Wuhan ogarnął strach. Ludzie boją się mówić

Mieszkańcy Wuhan bezskutecznie próbują pozwać chiński rząd w związku z pandemią koronawirusa. Chiny tłamszą wszelkie takie próby groźbami – donosi "New York Times".

Pielęgniarka ze szpitala w Wuhan.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Jacek Dyrdak

Pomóż mi pozwać chiński rząd – wiadomość o takiej mniej więcej treści aktywista Yang Zhanqing otrzymał od siedmiu osób mieszkających w Wuhan. Zakażona koronawirusem matka jednego z nadawców zmarła po tym, jak w kilku szpitalach odmówiono jej pomocy. Autor innej wiadomości stracił z powodu COVID-19 teścia.

Aktywista zgodził się pomóc, ale po tygodniach planowania strategii wszyscy nagle zmienili zdanie. Część poinformowała go o rezygnacji z pozwu, inni przestali odpowiadać na jego wiadomości. Yang twierdzi, że przynajmniej dwie z siedmiu tych osób otrzymały pogróżki od policji.

Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Wracają przedszkola i żłobki. Niedługo otwarcie szkół. Lekarz przestrzega

Co poszło nie tak w Wuhan?

To pytanie, które – jak pisze "New York Times" – zadaje sobie wielu Chińczyków, którym koronawirus zabrał bliskich. I oni, i pomagający im aktywiści chcą poznać odpowiedź, ale pilnie strzegą jej władze.

Prawnicy są ostrzegani, aby nie igrać z rządem Chin i nie wnosić żadnych pozwów. Policjanci przesłuchują tych członków rodziny ofiar, którzy mieli dość odwagi, aby choćby rozważać pozew i kontaktować się z kimś w tej sprawie. Wolontariusze, którzy walczą z chińską cenzurą, w niewyjaśnionych okolicznościach zapadają się pod ziemię.

Boją się, że jeśli ludzie będą bronić swoich praw, to międzynarodowa społeczność dowie się, jaka sytuacja naprawdę panuje w Wuhan i jakie naprawdę doświadczenia mają za sobą tamtejsze rodziny – mówi Yang.

W Wuhan umierali "męczennicy"

"New York Times" podkreśla, że chińska cenzura wyczyściła wszelkie doniesienia mówiące o wczesnych staraniach władz, by ukryć powagę epidemii. Dziennik zaznacza też, że aby "wzniecić patriotyczny zapał, państwowa propaganda obrazuje zmarłych nie jako ofiary, tylko męczenników".

Koronawirus z Wuhan

Liczące 11 milionów mieszkańców Wuhan było pierwszym miastem na świecie, w którym stwierdzony został koronawirus SARS-CoV-2. Łącznie w metropolii z powodu koronawirusa zmarło blisko 4 tys. osób, ale wielu mieszkańców jest przekonanych, że rzeczywista liczba ofiar jest dużo większa.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem