Wykryto źródło odoru w Gdańsku. Normy wielokrotnie przekroczone
Śmierdzący problem w Gdańsku: mieszkańcy od kilu dni narzekają na bardzo nieprzyjemny zapach, który określają jako ''mieszankę gumy i ropy''. Udało się już ustalić przyczynę odoru. Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, to remediacja Szańca Zachodniego w Nowym Porcie. Czy odór może zagrażać zdrowiu lub życiu mieszkańców miasta?
Mieszkańcy Gdańska, głównie nadmorskich dzielnic, od kilku dni uskarżali się na bardzo nieprzyjemny zapach, który uprzykrzał im życie. Mówili o gryzącym, ''chemicznym'' odorze. Niektórzy porównywali go do smrodu palonych opon, inni - do mieszanki gumy i ropy.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
W Letnicy [dzielnica Gdańska - red.] kolejny dzień śmierdzi. Mazutem? Materiałami ropopochodnymi? W każdym razie tak, że zapach przenika przez zamknięte okna i powoduje ból zatok i głowy — napisał w mediach społecznościowych jeden z mieszkańców miasta.
Podobnych wypowiedzi było znacznie więcej. — W całym Gdańsku, czuć okropny fetor. Mieszanka gumy i ropy. Dochodzą słuchy o złym samopoczuciu mieszkańców! — takie zgłoszenie wpłynęło z kolei na Gorącą Linię RMF FM. Sprawą zajęli się kontrolerzy WIOŚ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wykryto źródło odoru
Mieszkańcy miasta informują, że problem nadal istnieje. Mówiąc wprost - jak śmierdziało, tak śmierdzi. Ale pewien postęp jest, bo po kilku dniach udało się znaleźć przyczynę.
Lokalny portal trojmiasto.pl poinformował, że źródłem odoru jest remediacja (wymiana gruntów zanieczyszczonych chemicznymi odpadami) Szańca Zachodniego w Nowym Porcie.
Badania laboratoryjne próbek gruntu, które zostały pobrane ze wspomnianego terenu, wykonane do projektu planu remediacji, wykazały przekroczenia dopuszczalnych zawartości w glebie oraz dopuszczalne zawartości w ziemi, np.: składników benzyn (przy maksymalnej dopuszczalnej zawartości (w mg/kg suchej masy) wynoszącej 50, sięgające: 14728, 14140, 14284) czy składników oleju (przy maksymalnej dopuszczalnej zawartości (w mg/kg suchej masy) wynoszącej 1000, sięgające: 4509, 4722, 6014, 8901, 10 606, 19 056, 21 791) — poinformował portal trojmiasto.pl.
Na razie nie wiadomo, czy odór (i to, co jest jego źródłem), może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Trwają badania, które mają to ustalić.
Wnioski WIOŚ okazały się zaskoczeniem dla miasta, które zleciło prace na Szańcu Zachodnim. Okazuje się, że remediację wspomnianego terenu zakończono 19 sierpnia, a smród pojawił się w ostatnich dniach.