Wylądowali w stawie swoim bmw. Kierowca i pasażer czekali na dachu

65

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 56-letni kierujący bmw nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, wypadł z drogi i wjechał do stawu. Zdarzenie miało miejsce w Klementowicach w powiecie puławskim. Na szczęście kierowca i pasażer nie ucierpieli. Wychłodzeni trafili do szpitala.

Wylądowali w stawie swoim bmw. Kierowca i pasażer czekali na dachu
Kierowca i pasażer bmw wyszli z samochodu przez szyberdach. (Policja)

Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 lutego w Klementowicach, w gminie Kurów. Kierujący samochodem marki bmw 56-latek z gminy Poniatowa nie dostosował prędkości do warunków drogi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i wjechał do stawu.

Na szczęście zarówno jemu jak i 61-letniemu pasażerowi udało się wydostać z tonącego samochodu przez szyberdach, a jadący za nimi inny kierowca natychmiast wezwał pomoc. Stojąc na dachu świeżo zakupionego bmw mężczyźni oczekiwali na przyjazd służb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Strzegom. Pościg za bmw. Zatrzymanie 26-latka

Na miejsce, poza policjantami z komisariatu w Kurowie zadysponowano ochotniczą i państwową straż pożarną, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Lublina. Nie było innego wyjścia, by uratować mężczyzn.

Strażacy pomogli mężczyznom wydostać się na brzeg, gdzie zajęli się nimi ratownicy medyczni. Zarówno kierowcy jak i pasażerowi nic się nie stało, ale ze względu na wychłodzenie organizmu zostali przetransportowani do szpitala na obserwację. Byli trzeźwi.

Stojąc na dachu świeżo zakupionego bmw mężczyźni oczekiwali na przyjazd służb ratunkowych, a ich zdjęcie szybko obiegło internet. Tak właśnie kończy się szybka i brawurowa jazda.

Apelujemy do kierowców o wolniejszą i ostrożniejszą jazdę. Zmienne warunki na drodze, opady śniegu, deszczu, śliska nawierzchnia i utrudniona widoczność powodują, że kierowcy tym bardziej powinni zachować ostrożność i dostosować prędkość do aktualnych warunków - apeluje komisarz Ewa Rejn-Kozak puławskiej policji.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić