Wypadek autobusu w Warszawie. Kolega kierowcy: lubił się zabawić

Wypadek autobusu w Warszawie, który miał miejsce w zeszły czwartek, wstrząsnął Polską. W kolejnych dniach na jaw wychodziły szczegóły odnośnie jego przyczyn. Teraz w rozmowie z "Faktem" głos zabrał kolega kierowcy.

Wypadek autobusu w Warszawie. Kolega kierowcy wyjawia szczegółyWypadek autobusu w Warszawie. Kolega kierowcy wyjawia szczegóły
Źródło zdjęć: © Getty Images | Krystian Dobuszynski, NurPhoto
A. M.

Do tragicznego wypadku doszło w zeszły czwartek. Autobus komunikacji miejskiej linii 186 zjechał z pasa ruchu, po czym spadł z wiaduktu na Wisłostradę. Śmierć poniosła jedna osoba, 20 osób zostało rannych, w tym 5 w ciężkim stanie trafiło do szpitala.

Kierowca był pod wpływem narkotyków. W kabinie kierowcy znaleziono amfetaminę. Tomasz U. przyznał się także, że w czasie jazdy był pod wpływem narkotyków. Aktualnie przebywa w areszcie.

Według znajomego Tomasz U. nie stronił od używek. Mężczyzna zdecydował się wyjawić swoje wrażenia na temat kierowcy odpowiedzialnego za tragiczny wypadek w wywiadzie dla "Faktu". Prosi o zachowanie anonimowości.

Gdy go poznałem, wydawał się fajny, choć widać w nim było nerwowość. Lubił się zabawić, szukał przygód, a przez to i kłopotów. Był bardzo porywczy, często opowiadał o tym, że komuś wklepał. Chwalił się też, że jechał kiedyś autem 250 km/godz – opowiada znajomy Tomasza U. w rozmowie z "Faktem", dodając, że "widać było po nim, że jest przemęczony".

Wielokrotnie łamał przepisy. Tomasz U. był niedoświadczonym kierowcą. W ciągu ostatnich kilku lat miał wielokrotnie łamać przepisy ruchu drogowego, co skończyło się odebraniem mu prawa jazdy.

Obrońca kierowcy Roland Szymczykiewicz zwraca się z apelem. Prosi o powściągliwość, z uwagi na bliskich sprawcy wypadku.

Chciałbym wskazać, że ta sprawa nie jest jednowymiarowa. Apeluję do wszystkich, którzy o tej sprawie debatują, o powściągliwość, żeby nie wylewała się fala hejtu. To jest też tragedia również dla tego człowieka: on też ma rodzinę, przyjaciół, bardzo to przeżywa - mówił obrońca Roland Szymczykiewicz.

Wypadek autobusu w Warszawie. Przecięto i podniesiono pojazd

Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos