Wysłali na front "nowoczesne czołgi". Żołnierze boją się ich używać

Rosjanie pochwalili się wysłaniem na wojnę w Ukrainie czołgów T-14 Armata, które uważane są za najnowocześniejsze wyprodukowane w Rosji pojazdy. Brytyjski wywiad dotarł do danych, że sprzęt nie jest jednak wykorzystywany przez "niepewność co do ich stanu technicznego".

Wysłali na front "nowoczesne czołgi". Żołnierze boją się ich używać
Rosyjskie czołgi T-14 (Wikimedia Commons)

Według brytyjskiego wywiadu, niewielka partia najnowszych rosyjskich czołgów T-14 Armata została już przygotowana do udziału w wojnie. Byłoby to pierwsze bojowe użycie tego modelu, ale rosyjscy wojskowi podobno boją się ich użyć.

Żołnierze boją się używać czołgów

Brytyjczycy wskazują, że najprawdopodobniej przyczyną takiej reakcji Rosjan jest to, że w ciągu ostatnich trzech lat rosyjscy urzędnicy publicznie wspominali o problemach z silnikiem i systemami termowizyjnymi T-14.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bestialska zemsta Rosjan. Zrzucili termobaryczne bomby na cywilów

W 2021 r. minister obrony Siergiej Szojgu opisał planowaną produkcję 2022 jako partię "eksperymentalną". - Dlatego jest mało prawdopodobne, aby którykolwiek z używanych T-14 spełniał standardy nowej broni, którą można uznać za w pełni gotową do użycia - podkreślają eksperci brytyjskiego wywiadu.

"Zagrożenie dla armii Putina"

Brytyjczycy poświęcali już czołgom Armata jedną z ostatnich recenzji, w której stwierdzili, że jeśli Federacja Rosyjska mimo to wyśle te pojazdy na front, to "przede wszystkim w celach propagandowych, gdyż użycie tych czołgów stwarza zagrożenie dla armii Putina".

Rosyjskie źródła propagandowe pod koniec grudnia poinformowały, że co najmniej trzy T-14 zostały jednak w końcu wysłane w rejon walk. Pojazdy te propaganda nazywa "najnowocześniejszym czołgiem" w Rosji. Do końca minionej dekady rosyjska armia miała mieć 2 tys. nowych czołgów. Według aktualnych szacunków do 2022 roku wyprodukowano ich około 20.

Nowy czołg zaliczył wpadkę podczas defilady

Jest to pierwszy czołg określany mianem maszyny 4. generacji. Do tej pory "zasłynął" z zepsucia się podczas przygotowań do defilady wojskowej w Moskwie. Po raz pierwszy w seryjnie produkowanym, współczesnym czołgu podstawowym użyto bezzałogowej wieży.

Jeszcze w listopadzie "Moscow Times" informował o zatrzymaniu programu rozwoju platformy Armata, czyli m.in. czołgów T-14. Przyczyną mogły być sankcje i niezdolność rosyjskiej gospodarki do samodzielnego opracowania niezbędnych podzespołów

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić