Za kółkiem siedział ksiądz. Ludzie nie darowali
Do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło w w ostatnią niedzielę 9 czerwca w Rozdrażewie (woj. wielkopolskie, powiat krotoszyński). Okazało się, że pijany kierowca za kółkiem sportowej Kii to ksiądz z pobliskiej parafii.
Wyraźna jazda slalomem zwróciła uwagę mieszkańców Rozdrażewa, którzy siłą zatrzymali Kię Sportage i odebrali kluczyki jej kierowcy.
W bezpośrednim zetknięciu z mężczyzną siedzącym za kółkiem nie mieli już wątpliwości - wyraźnie bełkotliwa mowa i wyczuwalna woń alkoholu wskazywały na to, że kierowca nie jest trzeźwy i stanowi poważne zagrożenie dla innych użytkowników.
Mieszkańcy wezwali więc policję, jednak ku ich zaskoczeniu kierowca odmówił udziału w badaniu alkomatem. Okazało się też, że zatrzymanym jest 47-letni ksiądz z pobliskiej parafii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pijany proboszcz spowodował kolizję i uciekł
Mężczyzna został przetransportowany radiowozem na krotoszyńską komendę, gdzie odmówił dmuchania oraz znieważył funkcjonariusza.
Mężczyzna na miejscu oraz na komendzie kategorycznie odmówił poddania się badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pobrano więc od niego trzykrotnie krew do badań - podaje asp. sztab. Piotr Szczepaniak, rzecznik krotoszyńskiej policji, cytowany przez portal PKR24.pl.
Funkcjonariusze ustalili świadków zdarzenia, a wspomniany pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Koźminie Wielkopolskim.