Zabrał dziecko w góry. Prokuratura stawia zarzuty ojcu

Pięć lat pozbawienia wolności grozi Jakubowi K., który w styczniu tego roku zabrał córkę w Tatry. Tego dnia panowały niebezpieczne warunki, była niska temperatura, mgła i silny wiatr. Oboje byli wychłodzeni, bezpiecznie na ziemię pomogli zejść ratownicy TOPR.

Akcja ratowników w Tatrach.Akcja ratowników w Tatrach.
Źródło zdjęć: © Getty Images, YouTube
Mateusz Kaluga

Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło 6 stycznia. 28-letni Jakub K. zabrał 8-letnią córkę w Tatry Wysokie. W trakcie ich podróży pogorszyła się pogoda, szalał huraganowy wiatr, a temperatura spadła nawet do minut 25 stopni Celsjusza. Na szlakach zalegał też lód.

Dlatego ojciec po godz. 15 zgłosił TOPR, że potrzebują pomocy. Utknęli na zachodniej grani Pośredniej Turni. Jeden ratownik dotarł do ojca z dzieckiem po godzinie, kolejna grupa ratowników pojawiła się po ok. trzech godzinach.

Jak przypomina "Gazeta Wyborcza", dziewczynka była mocno wychłodzona, nie miała sił na samodzielne zejście z gór. 8-latka była zwieziona na dół na noszach, ojciec po uzupełnieniu płynów, w tym gorących, sam zszedł z gór. Dziecko trafiło do szpitala. W akcji, która trwała ok. ośmiu godzin, uczestniczyło 24 ratowników. Do sprawy włączyła się prokuratura, która stawia zarzuty ojcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Śmiem twierdzić". Generał odpowiada na wpis Brauna o Teheranie

Za narażenie małoletniej córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez zorganizowanie wyprawy w Tatry Wysokie, pomimo niebezpiecznych warunków pogodowych - wyjaśnia "Wyborczej" prokurator Justyna Rataj-Mykietyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Mężczyzna przyznał się oraz opisał okoliczności wyprawy. Nie sprawdził w sposób należyty prognoz, przecenił też swoje siły - dodają śledczy. Jakubowi K. grozi teraz do pięciu lat pozbawienia wolności za narażenie zdrowia swojego dziecka.

- To rzeczywiście była poważna sytuacja, na szczęście takich przypadków nie mamy zbyt wiele. Na szczęście w całej tej dramatycznej sytuacji, ten mężczyzna zachował się na tyle przytomnie, że wezwał pomoc, posługując się aplikacją "Ratunek" - mówi "Gazecie Wyborczej" Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

"Bezwarunkowe poparcie" dla Rosji. Deklaracja ws. wojny z Ukrainą
"Bezwarunkowe poparcie" dla Rosji. Deklaracja ws. wojny z Ukrainą
Wyniki Lotto 12.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 12.07.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Planował zamach na Trumpa. Chce kary śmierci lub zesłania na Syberię
Planował zamach na Trumpa. Chce kary śmierci lub zesłania na Syberię
Pierwszy przypadek od 18 lat. Zmarła osoba zarażona dżumą
Pierwszy przypadek od 18 lat. Zmarła osoba zarażona dżumą
Dosadna puenta. Znany dziennikarz napisał dwa słowa w czasie finału Igi Świątek
Dosadna puenta. Znany dziennikarz napisał dwa słowa w czasie finału Igi Świątek
Śmierć na przejeździe dla rowerów. Nie żyje 60-latek
Śmierć na przejeździe dla rowerów. Nie żyje 60-latek
Szok i żal. Zmarł ceniony lekarz z Wrocławia. Miał tylko 34 lata
Szok i żal. Zmarł ceniony lekarz z Wrocławia. Miał tylko 34 lata
Katastrofa samolotu w Indiach. Ujawnili ostatnie słowa pilotów
Katastrofa samolotu w Indiach. Ujawnili ostatnie słowa pilotów
Czerwona flaga i ogromne fale na Bałtyku. To zrobili turyści. Internet zawrzał
Czerwona flaga i ogromne fale na Bałtyku. To zrobili turyści. Internet zawrzał
Iga Świątek najlepsza na Wimbledonie. Trzaskowski ruszył z gratulacjami
Iga Świątek najlepsza na Wimbledonie. Trzaskowski ruszył z gratulacjami
Zwycięstwo w godzinę. Iga Świątek najlepsza na Wimbledonie
Zwycięstwo w godzinę. Iga Świątek najlepsza na Wimbledonie
Fortuna dla Igi Świątek. Zarobiła ponad 140 milionów
Fortuna dla Igi Świątek. Zarobiła ponad 140 milionów