Angelika Karpińska| 

Zadzwonił na policję i zgłosił, że bije go żona. Kuriozalny powód

36

48-latek z gminy Złotów (woj. wielkopolskie) zadzwonił pod numer alarmowy i powiedział, że "żona go bije". Okazało się, że mężczyzna wymyślił to zgłoszenie, ponieważ kobieta zabrała mu kartę płatniczą, by nie mógł kupić sobie kolejnego piwa.

Zadzwonił na policję i zgłosił, że bije go żona. Kuriozalny powód
48-latek oszukał policję, by odegrać się na żonie (Policja)

48-latek zadzwonił pod numer alarmowy w środę ok. godz. 18. Zgłosił, że jego agresywna żona wpadła w szał, rzuciła się na niego z pięściami i biła go po głowie różnymi przedmiotami.

Mężczyzna podał swoje dane i czekał na przyjazd policji. Gdy funkcjonariusze ze Złotowa przyjechali na miejsce, ustalili, że zgłaszana sytuacja nie miała miejsca.

Mieszkaniec gminy Złotów wezwał policjantów w akcie zemsty za to, że małżonka zabrała mu kartę bankomatową, by nie kupił kolejnego piwa. Kobieta była kompletnie zaskoczona wizytą funkcjonariuszy - informuje Komenda Powiatowa Policji w Złotowie.

Wielkopolska. Oszukał policję, bo był zły na żonę

48-latek przyznał, że "wymyślił sobie to zgłoszenie", bo był zły na małżonkę. Za bezpodstawne wezwanie policji mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.

Nawet jeżeli zachowanie 48-latka miało być jedynie próbą odegrania się na żonie, było ono na tyle nieodpowiedzialne, że mogło kosztować życie lub zdrowie inną osobę oczekującą na pomoc policji - podkreśla policja.

Zobacz także: Utknął wózkiem na przejeździe kolejowym. Policjantka miała kilka sekund na ratunek

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić