Żałoba w policji. Janusz Płowaś miał 51 lat. "Odszedł nagle"
Na wieczną służbę odszedł aspirant sztabowy Janusz Płowaś. W KPP w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie) pracował od 22 lat. Funkcjonariusz zmarł we wtorek 23 listopada w bydgoskim szpitalu.
Aspirant sztabowy Janusz Płowaś służbę w Policji rozpoczął w 1999 roku w Komendzie Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. Od listopada 2002 roku służył w ówczesnym Posterunku Policji w Mroczy na stanowiskach dzielnicowego oraz asystenta zespołu ds. kryminalnych.
W czerwcu 2008 roku został przeniesiony do Nakła, gdzie pełnił służbę na stanowisku kierowania jednostki. Zaangażowanie w wykonywanie obowiązków służbowych i profesjonalne podejście do pracy spowodowały, że w roku 2018 został mianowany Zastępcą Naczelnika Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego.
Policjant zmarł nagle w wieku 51 lat, pozostawiając pogrążoną w żalu rodzinę.
Kierownictwo Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią i funkcjonariusze nakielskiej jednostki łączą się w bólu z najbliższymi asp. szt. Janusza Płowasia - czytamy w komunikacie policji.
Czytaj także: Jarosław Gowin trafił do szpitala. Wydano oświadczenie