Makabryczne odkrycie w lesie pod Warszawą. Znalazł się świadek
W lesie pod Warszawą odnaleziono zbiorowy grób ze szczątkami ponad dwudziestu osób, w tym kobiet i dzieci. Prawdopodobnie są to ofiary II wojny światowej.
Zbiorowy grób na przedmieściach Warszawy
Niezwykłego odkrycia w podwarszawskim lesie dokonał zespół specjalistów Poszukiwań i Identyfikacji IPN, o czym poinformował na Twitterze. Badacze natrafili na masowy grób, w którym pochowano ponad 20 osób. Ze wstępnej identyfikacji wynika, że są pośród nich kobiety i dzieci.
Według relacji jednego ze świadków zmarli mogą być ofiarami zbrodni niemieckiej z czasów II wojny światowej. Na razie nieznana jest dokładna lokalizacja ani dalsze szczegóły na temat odnalezionych osób. Wkrótce IPN ma podać więcej informacji w sprawie.
Poszukiwania Instytutu Pamięci Narodowej
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN już od dawna prowadzi poszukiwania ofiar wojny w całej Polsce. "Misją Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN jest odnalezienie i identyfikacja ofiar systemów totalitarnych i czystek etnicznych oraz zwrócenie ich rodzinom i Polsce”" – informuje Instytut Pamięci Narodowej.
Czytaj także: Pracowita niedziela. Andrzej Duda chwycił za łopatę
W zespole poszukiwawczym pracuje około 60 osób, w tym historycy archeolodzy i genetycy. Do tej pory grupa pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka przeprowadziła badania ponad 250 lokalizacji w kraju i za granicą. W sumie odnaleziono szczątki ponad 1500 osób.