aktualizacja 

Zdjęcie z Moskwy. Ludzie kpią: Żadnej paniki w Rosji nie ma

Funkcjonariusze i wojskowi, którzy pilnują porządku podczas Parady Zwycięstwa w Moskwie, otrzymali "broń antydronową" - wynika ze zdjęć, które pojawiły się w sieci. Wcześniej mieli otrzymać też lornetki do śledzenia nieba.

Zdjęcie z Moskwy. Ludzie kpią: Żadnej paniki w Rosji nie ma
Broń antydronowa w Moskwie (PAP EPA, Twitter)

9 maja Moskwa tradycyjnie obchodzi Dzień Zwycięstwa. Święto zakończenia II wojny światowej, które na całym świecie jest dniem pamięci, w Rosji jest prawdziwym wydarzeniem propagandowym.

Parada w Moskwie

Kreml zorganizował tradycyjną Paradę Zwycięstwa, na której chwali się "dobrze wyszkolonymi żołnierzami" i "nową bronią", którą straszy nie tylko Ukrainę, ale też cały Zachód. W tym roku nastroje na paradzie są jednak nieco inne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dron kamikaze uderzył z zaskoczenia. Rosjanie niczego się nie spodziewali

W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia, które świadczą o tym, że Rosjanie poważnie obawiają się możliwych ataków dronów, po tym, jak coraz więcej maszyn zaczęło atakować obiekty militarne na terenie kraju.

"Żadnej paniki nie ma"

Na jednym z nich funkcjonariusz rosyjskich służb specjalnych, który pilnuje kremlowskiej defilady, trzyma specjalną broń, która ma rzekomo pomóc w zestrzeliwaniu ewentualnych bezzałogowców.

- Żadnej paniki w Rosji nie ma - ironizują ukraińscy internauci.

Ponadto w obawie przed atakami w Moskwie zakazano używania dronów, a moskiewscy deputowani mają być zmuszani do udziału w patrolach "antyterrorystycznych". Plac Czerwony - czyli miejsce, gdzie odbywają się uroczystość - został zamknięty jeszcze dwa tygodnie przed defiladą.

Funkcjonariusze wyposażeni w lornetki

W zeszłym tygodniu Moskwa oskarżyła Kijów o próbę zaatakowania Kremla dwoma dronami, nazywając go "zaplanowanym atakiem terrorystycznym". Władze Ukrainy, w tym prezydent Wołodymyr Zełenski, oświadczyły, że nie mają nic wspólnego z tymi działaniami.

Po rzekomym ataku ukraińskich dronów na Kreml władze podjęły decyzję o wyposażeniu funkcjonariuszy w centrum Moskwy... w lornetki. Zdaniem kierownictwa OMON-u, pozwoli to lepiej pilnować nieba nad rosyjską stolicą i przeciwdziałać rzekomym atakom.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) uważa, że atak dronów na Kreml prawdopodobnie był inscenizacją, mającą na celu mobilizację własnego społeczeństwa. - Rosja chciała sprowadzić wojnę do domu i własnego społeczeństwa - piszą analitycy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić