Zdjęcie z placu Zamkowego. Służby nie miały litości

Zarabiał, proponując turystom zdjęcia z sowami na warszawskiej Starówce, teraz odpowie za znęcanie się nad zwierzętami. "Miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. To nie są warunki dla sów" - podkreślają strażnicy miejscy, którzy interweniowali w sprawie przetrzymywanych zwierząt.

Więził sowy i zarabiał robiąc z nimi zdjęcia turystomWięził sowy i zarabiał robiąc z nimi zdjęcia turystom
Źródło zdjęć: © Facebook | OTOZ Animals Inspektorat Warszawa

Zgłoszenie o tym, że mężczyzna znęca się nad sowami, nie zapewniając im podstawowych warunków do życia, strażnicy miejscy otrzymali w niedzielę, 28 maja.

Dwie sowy płomykówki ze splątanymi nogami były przetrzymywane na uwięzi w dzień, niezgodnie z porą ich naturalnego funkcjonowania. Mężczyzna, który twierdził, że jest ich właścicielem zarabiał fotografując z nimi turystów przechadzających się po Warszawie.

Sytuację skontrolowali strażnicy miejscy i uznali, że zwierzęta nie są dostatecznie zabezpieczone. W wyniku kontroli wezwali na miejsce policję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ptasie wiry powietrza. Naukowcy nagrali niesamowite wideo

Na placu Zamkowym strażnicy zastali stojącego w pełnym słońcu mężczyznę, proponującego przechodniom możliwość sfotografowania się z dwiema sowami płomykówkami. Te nocne ptaki, słynące też z niezwykle czułego słuchu, miały splątane nogi i były pozbawione dostępu do wody. Jak zauważyła osoba zgłaszająca: pełne słońce i miejski zgiełk turystycznego centrum Warszawy to nie są warunki dla sów - podkreślają strażnicy miejscy.

Płomykówki zostały mężczyźnie odebrane, a ich właściciel zatrzymany. Ma odpowiedzieć za dręczenie obydwu sówek i wytłumaczyć się z nielegalnego posiadania jednej z nich.

Jednak jak zauważają obrońcy zwierząt, wykorzystywanie ptaków to nie tylko problem Warszawy. I jak podkreśla jedna z komentujących kobiet: konsekwencje powinni ponieść także ci, którzy korzystają z takich "atrakcji".

Z komentarzy mieszkańców Warszawy wynika, że mimo wielu zgłoszeń wcześniej miejskie służby nie reagowały na informacje o przetrzymywaniu zwierząt.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop