Zrobili to bezdomnemu psu. Chcieli uratować rasowego owczarka

Wycięli nerkę bezdomnemu psu aby ratować rasowego owczarka, a gdy sprawa trafiła do sądu w 2018 roku, ten uznał niewinność weterynarza i uzasadnił to "wyższą koniecznością i ratowaniem dobra ważniejszego". "To niebezpieczny precedens pozwalający wartościować życie zwierząt" - tłumaczy adwokatka z fundacji Viva!. Sprawa wraca teraz do ponownego rozpatrzenia.

Zabieg przeszczepu u psów rzadko się udajeZabieg przeszczepu u psów rzadko się udaje
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

O tym, że ktoś adoptowanemu przez nią psu przed laty wyciął nerkę, nowa właścicielka Saturna dowiedziała się przypadkiem. Na ciele zwierzęcia odkryła bliznę, a brak narządu potwierdziły badania.

Okazało się, że tak bestialski proceder wydarzył się kilka lat wcześniej, gdy piesek po raz pierwszy trafił do adopcji. Nowi właściciele zamiast ciepłego, kochającego domu potraktowali Saturna jedynie jak dawcę dla swojego rasowego owczarka.

Wycięli psu nerkę, a po wszystkim oddali z powrotem do schroniska. Nowa właścicielka przy wsparciu fundacji prozwierzęcych poszła do sądu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Byliśmy w schronisku w Radysach! "To był koszmar zwierząt"

"Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie uniewinnił oskarżonego od zarzucanych mu czynów, stwierdzając, że oskarżony działał w stanie wyższej konieczności, ratując dobro ważniejsze – życie zwierzęcia, czyli rodowodowego owczarka z hodowli" - pisze portal prawo.pl

Ale obrońcy Saturna odwołali się od tej decyzji, bo jak przekonuje adwokatka z fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!:

Nie można ratować życia jednego zwierzęcia kosztem zdrowia drugiego - mówi cytowana przez organizację mec. Katarzyna Topczewska.

I dodaje, że tego typu "procedury" nie były i nie są dozwolone prawem. "Oskarżony świadomie i celowo zadał ból i cierpienie nie tylko psom dawcom, ale i biorcom (umyślne zranienie)". - podkreślają przedstawiciele fundacji Viva! Sprawa trafiła do ponownego rozpoznania przed sądem rejonowym.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową