Zwierz już działa. Oznaczają dziki i odnajdują zaginione psy
Ruszyła aplikacja Zwierz, umożliwiająca zgłaszanie obserwacji dzikich zwierząt oraz informowanie o znalezionych zwierzętach domowych. Narzędzie ma ograniczyć ryzyko niespodziewanych spotkań z dziką fauną i ułatwić kontakt między znalazcami a opiekunami zagubionych pupili.
Najważniejsze informacje
- Aplikacja Zwierz pozwala zgłaszać dzikie zwierzęta oraz znalezione psy i koty.
- Narzędzie jest darmowe; twórcy liczą na wsparcie patronów i nie planują reklam.
- Najwięcej zgłoszeń dzików w 2025 r. dotyczyło Białołęki i Wawra, jak podają Lasy Miejskie.
Mieszkańcy Warszawy mają nowe narzędzie do bezpiecznego planowania spacerów i treningów. Aplikacja Zwierz zbiera zgłoszenia o dzikach, łosiach i innych zwierzętach, które coraz częściej pojawiają się w mieście. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, platforma działa też jako tablica ogłoszeń dla znalezionych i zaginionych zwierząt domowych, co ułatwia szybki kontakt między znalazcami i opiekunami.
Twórcy podkreślają, że aktualna mapa zgłoszeń pozwala omijać miejsca częstych spotkań z dziką fauną. Dzięki temu użytkownicy mogą świadomie wybierać trasy spacerów, czy treningów na świeżym powietrzu. Aplikacja ma obecnie największą społeczność w rejonie Warszawy, ale planowane jest rozwinięcie na całą Polskę.
Wyjątkowe ranczo na Pomorzu. "Na łózkach kozy i owce"
Inicjator projektu, Andrzej Gąsowski, w rozmowie z PAP opisał genezę pomysłu. Wiosną podczas spaceru z 9-letnią córką znów natknął się na stado dzików. Dziewczynka długo przeżywała to spotkanie, a on zaczął zastanawiać się, jak uniknąć tego problemu w przyszłości.
Zastanawiałem się, jak uniknąć takich spotkań bądź zminimalizować ich liczbę. Wpadłem na pomysł zrobienia aplikacji, w której będzie można oznaczać miejsca spotkania dzików – powiedział w rozmowie z PAP.
Geneza i rozwój: oddolna inicjatywa bez reklam
Gąsowski zebrał niewielki zespół: kierownika projektu i programistę ze studia deweloperskiego, a dwa miesiące temu dołączyła osoba odpowiedzialna za marketing. Podkreśla prywatny i społeczny charakter przedsięwzięcia, nastawionego na użyteczność dla mieszkańców.
To jest całkowicie prywatna, oddolna inicjatywa. Stworzona, żeby coś zrobić z tym problemem – podkreślił Gąsowski.
Aplikację można pobrać bezpłatnie w Google Play i App Store, a licznik instalacji przekroczył już kilkaset pobrań, co pokazuje rosnące zainteresowanie użytkowników. – Mam nadzieję, że zostanie darmowa cały czas i uda się ją utrzymać z datków patronów, bez wyświetlanych reklam – podkreśla pomysłodawca.
Zespół pracuje nad ograniczeniem odległości zgłoszenia do 800 metrów od lokalizacji użytkownika oraz limitem jednego wpisu w ciągu 20 minut. Ma to ograniczyć fałszywe lub masowe zgłoszenia i utrzymać wysoką jakość danych. Według informacji uzyskanych przez twórców z Lasów Miejskich w Warszawie, w tym roku najwięcej zgłoszeń spotkań z dzikami odnotowano na Białołęce (2247) i w Wawrze (2040). Wysokie liczby pojawiły się też na Mokotowie (725), a nawet w Śródmieściu (59).
Źródło: PAP