Zwykłe zdjęcie z kina? Będziesz przerażony, gdy przyjrzysz się bliżej

161

Brytyjska matka zabrała trójkę dzieci do kina. Jak przystało na XXI wiek, nie mogło zabraknąć wspólnej fotki. Gdy kobieta spojrzała na zdjęcie, jej oczom ukazało się coś absolutnie przerażającego. Potrafisz dostrzec "dziwnego" gościa?

Zwykłe zdjęcie z kina? Będziesz przerażony, gdy przyjrzysz się bliżej
Matka z dziećmi w kinie

To miała być zwyczajna wizyta w kinie. 35-letnia Emma Johnson z Liverpoolu chciała sprawić radość trójce swoich dzieci. Zabrała ze sobą sześcioletniego George'a, ośmioletnią Avę i ośmiomiesięcznego Harpera.

Nie mogło obyć się bez rodzinnego selfie. Emma z pewnością nie spodziewała się tego, że na zdjęciu pojawi się nieproszony gość.

Podejrzana postać z tyłu sali

Gdy 35-latka przyjrzała się bliżej tej fotografii, była wstrząśnięta. Zauważyła bowiem, że z tyłu sali pojawia się ciemna postać, która wydała jej się podejrzana.

Dzieciom wyjaśniła, że to chwyt marketingowy. Podkreślała, że w ten sposób przedstawiciele kina chcą wypromować nowy film o pogromcach duchów. Sama wiedziała jednak, że to nie jest prawda.

Wyostrzyłam zdjęcie, a następnie zauważyłam, że na tylnych siedzeniach znajduje się duch małej dziewczynki, który przytula misia - przekazała w rozmowie z "The Sun".

Johnson wrzuciła fotkę do sieci. Jej zdaniem tym duchem może być dziewczyna, która w przeszłości utopiła się w pobliżu kina.

35-latka rozmawiała na ten temat z przyjaciółką, która zajęła miejsce w ostatnim rzędzie. Stwierdziła, że nikt podobny do postaci ze zdjęcia tam nie siedział.

Kobieta jest oskarżana o użycie programu do edycji zdjęć. Mimo to twardo twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca.

Gdy tylko udostępniłam zdjęcie, niektórzy oskarżali mnie o użycie Photoshopa lub innej aplikacji w telefonie. Nie znam się na technologii, więc nawet nie wiem, jak to zrobić - zapewniła.

Co na to przedstawiciele kina? Na razie nie odnieśli się do sprawy. Rzecznik prasowy odmówił komentarza.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić