Żyje w nieformalnym związku. Ksiądz mówi, co z byciem chrzestną
To pytanie spędzało sen z powiek pewnej internautce. Zastanawiała się, czy żyjąc w związku nieformalnym może zostać matką chrzestną. Zwróciła się o pomoc do znanego księdza Piotra Jarosiewicza. Odpowiedź kapłana na TikToku wzbudziła niemałe emocje. Nie wszystkim się spodobała. Sami zobaczcie.
Piotr Jarosiewicz to katolicki duchowny, który robi prawdziwą furorę na TikToku. Tutaj kapłan prowadzi popularny kanał ewangelizacyjny. Mówi m.in. o Bogu, wierze i Kościele. Obserwuje go aktualnie już ponad 283 tysiące widzów.
Na co dzień pełni posługę wikarego w diecezji drohiczyńskiej. Po godzinach pisze też książki. Do tej pory stworzył lektury pt. "Siedem", "MPJ", "Jesus is cool", "Boża sieć..". W ostatnich dniach przebywał zaś na Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie (Portugalia). Uczestniczył w spotkaniach z papieżem Franciszkiem.
Żyje w konkubinacie. Ksiądz wyjaśnia, czy może być rodzicem chrzestnym
Czy osoba żyjąca w związku nieformalnym może być chrzestnym/-ą? - dociekała na TikToku jedna internautka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To proboszcz podejmuje decyzję. Jezuita o chrzczeniu nieślubnych dzieci
Ksiądz Piotr Jarosiewicz odpowiedział na to pytanie nagrywając specjalne wideo. Nie miał jednak dobrych wiadomości. "Niestety nie" - przekazał stanowczo. Zaznaczył, że tak będzie, dopóki kandydat/kandydatka na rodzica chrzestnego nie zawrze sakramentalnego związku małżeńskiego.
"Żeby zostać chrzestną/chrzestnym trzeba być nie tylko wierzącym, ale i praktykującym. Praktyka polega na tym, że posiadam możliwość spowiedzi i przyjmuję komunię świętą. Gdy żyjemy w związku nieformalnym, trwamy w grzechu, w konkubinacie. Ksiądz nie tyle nie chce, co nie może dać rozgrzeszenia" - wyjaśnił Jarosiewicz.
Filmik duchownego wzbudził spore emocje na TikToku. Został wyświetlony już ponad 81 tysięcy razy. Widzowie zamieszczali pod nagraniem liczne komentarze. "Kwestia kasy" - twierdził pewien internauta.
Co to za chrzestny, co nie wierzy, dziecko musi mieć wzorce osobowe na całe życie - pisała jedna osoba.
Ale bywają takie przypadki. Co w takiej sytuacji? Chrzestny jest nieważny, czy co? - dociekała następna.