Bliźniaczka Agnieszki z Częstochowy: "Do końca miałam nadzieję"

Pani Wioletta to siostra zmarłej pani Agnieszki z Częstochowy. Kobieta z żalem opisała historię śmierci swojej bliźniaczki, a jej wiadomość została udostępniona przez Strajk Kobiet. W środę przed siedzibą PiS w Krakowie odbyła się zaś manifestacja, będącą odpowiedzią na tę sytuację.

Zmarła 37-latkaZmarła 37-latka
Źródło zdjęć: © Facebook

Na Facebooku Strajku Kobiet pojawił się wpis pani Wioletty - siostry zmarłej 25 stycznia ciężarnej Agnieszki.

- Do końca miałam nadzieję, że z tego wyjdzie. Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Do szpitala idzie się po to, żeby dostać pomoc, a nie żeby umrzeć - mówi na nagraniu pani Wioletta, siostra zmarłej.

Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg

Siostra pani Agnieszki: Zdążyłyśmy się pożegnać

- Jak jest się w ciąży, to powinno się mieć jeszcze lepszą opiekę. Siostra spędziła święta w szpitalu, pożegnałam się z nią w ostatniej chwili. Aż zgasła - z żalem przekazała bliźniaczka pani Agnieszki.

Kobieta, która była w ciąży bliźniaczej, przez kilka dni nosiła w łonie martwe płody. To prawdopodobnie doprowadziło do zakażenia sepsą i w konsekwencji śmierci 37-latki.

Rodzina za tę śmierć obwinia lekarzy. Zdaniem bliskich pani Agnieszki, mimo tego, że mieszkanka Częstochowy skarżyła się na uporczywe bóle brzucha i częste wymioty, personel medyczny nie zainterweniował w odpowiednim momencie.

- Ciąża bliźniacza ma prawo tak boleć - miała słyszeć pacjentka.

Agnieszka nosiła w swoim łonie martwe dziecko przez kolejne 7 dni. Śmierć drugiego z bliźniaków nastąpiła dopiero 29 grudnia 2021 r. Następnym karygodnym faktem jest to, że ręcznego wydobycia płodów dokonano po następnych 2 dniach, a mianowicie 31 grudnia 2021 roku. Przez ten cały czas zostawiono w niej rozkładające się ciała nienarodzonych synków. Nie zapomniano jednak w porę poinformować księdza, aby przyszedł na oddział i odprawił pogrzeb dla dzieci - mówi mąż zmarłej kobiety.

W środę 26 stycznia o godzinie 19:00 przed siedzibą PiS w Krakowie odbędzie się manifestacja "Opór albo kolejne ofiary". Jest ona zorganizowana przez Ogólnopolski Strajk Kobiet i z założenia jest odpowiedzią na tragedię rodziny pani Agnieszki.

(...) Osierociła 3 dzieci. Szpital w Częstochowie utrudniał rodzinie dostęp do informacji, nie chciano ujawnić dokumentacji medycznej. Za to nie zapomniano zawezwać księdza by odprawił pogrzeb płodów, w końcu to miasto świętej wieży - pisze Strajk Kobiet w mediach społecznościowych.

Do całej sytuacji odniósł się zarząd szpitala. Jego zdaniem lekarze zrobili wszystko, by uratować pacjentkę.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec