Takim trikiem wabią porywacze. Polska policjantka radzi, czego uczyć dzieci

76

Zabójstwo 11-letniego Sebastiana wstrząsnęło całą Polską. Nawiązując do zdarzenia na Facebooku na profilu "Z pamiętnika policjantki", zamieszczono wpis, w którym pojawiły się rady, jak edukować dzieci, aby pomóc im unikać zagrożeń.

Takim trikiem wabią porywacze. Polska policjantka radzi, czego uczyć dzieci
Policjantka radzi jak edukować dzieci, aby nie dochodziło do porwań i zabójstw (YouTube)

Jak zauważa autorka wpisu, uprowadzenia i zabójstwa dzieci zdarzają się nie tylko w amerykańskich filmach, lecz dzieją się na całym świecie, również u nas w kraju. W związku z tym policjanta postanowiła zamieścić rady, na co zwracać dzieciom uwagę i jak je edukować, aby nie działy się sytuacje jak minionej soboty na Śląsku.

Najważniejsze wydaje się edukowanie dzieci od maleńkości, gdyż maluchy ze swojej natury są ufne i nieświadome zagrożeń, jakie na nie czyhają.

Czujność dzieci dużo łatwiej można osłabić, kiedy tzw. "wabikiem" jest młoda kobieta, a kiedy dodatkowo ma ze sobą "chorego pieska", którego trzeba wspólnie przenieść do samochodu, to niestety nawet najbardziej wyedukowane dzieci zapominają o czujności. Dlatego mając tą wiedzę, powiedz dziecku, że "żaden dorosły nie będzie potrzebował pomocy przypadkowego dziecka w takiej sytuacji" i że nigdy z obcym nie wolno wsiadać do samochodu lub iść do domu – czytamy we wpisie.

Kolejną rzeczą, na jaką zwraca uwagę autorka tekstu, jest ustalenie wspólnego hasła.

Ustal z dzieckiem tajne HASŁO, które musi podać każda osoba, która chce zabrać je gdzieś "pod legendą" np. wypadku rodziców i ich pobytu w szpitalu. Ważne, aby dziecko zawsze to weryfikowało. To też element zaskoczenia sprawcy i po takim pytaniu może on odstąpić od swojego zamiaru - czytamy.

Autorka wpisu zwraca też uwagę, aby czujni byli również dorośli przebywający z dziećmi na placach zabaw, aby zwracali uwagę i na dzieci i na otoczenie, czy nikt w okolicy nie zachowuje się dziwnie.

Jednocześnie policjantka radzi sprawdzić bezpłatny rejestr przestępców seksualnych, który znajduje się na stronie: rps.ms.gov.pl

W ostateczności, jeżeli doszłoby do sytuacji, że dziecko zostanie zaatakowane fizycznie i ktoś będzie usiłował je gdzieś wciągnąć ważne, aby nie bało się drapać, kopać, gryźć i oczywiście krzyczeć wzywając pomocy. Oby do tego nigdy nie doszło… -czytamy w podsumowaniu.

Na koniec autorka wpisu zachęca, aby temat był rozwinięty przez rodziców, nauczycieli czy policjantów na pogadankach.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy.

A co ma zrobić kopiące i krzyczące dziecko, jeśli ta osoba powie, że to nieznośny syn/córka? Czy dobry jest pomysł, żeby krzyczało na przykład "to nie jest moja mama"?

Co do edukowania dzieci, a w sumie i dorosłym też się przydaje: jeśli jedzie za Tobą samochód, uciekasz w przeciwnym kierunku.
Dzieci uczymy: krzycz, gryź, kop, jeśli ktoś próbuje cię zatrzymać. To nie oznaka złego wychowania, a obrona.
Jeśli ktokolwiek mówi o zachowaniu sekretu, nie jest to dobre. Rodzice to osoby, przed którymi dziecko nic nie musi ukrywać.
Powiedz dziecku, że jeśli ucieka przed goniącym samochodem, niech szybko zmieni kierunek, zaoszczędzi na czasie, kiedy samochód będzie zawracał.
Jutro robię pogadankę na jujitsu. Mocno mnie to dotknęło. Osobiście przeżyłam horror na tle seksualnym jako dziecko – piszą pod postem internauci.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Zobacz także: Lęk przed powrotem do szkół. Dr Aleksandra Piotrowska radzi, jak go pokonać
Autor: AML
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić