Na Świętego Marcina najlepsza gęsina. Genialny przepis. Mięso robi się samo
11 listopada to również Dzień Świętego Marcina. Tradycja mówi, że najlepiej tego dnia zjeść gęsinę. Jest prosty sposób na przygotowanie naprawdę smacznego dania z gęsi, które robi się praktycznie samo!
Tradycja mówi, że w Dniu Świętego Marcina najlepsza na obiad jest gęsina. To mięso, które na stołach gości szczególnie jesienią i zimą. Jest tłuste, ale przy tym obfite w białko. Najprostszym sposobem na przygotowanie gęsiny jest jej konfitowanie. Choć brzmi to tajemniczo, to jeden z najstarszych znanych sposobów na przygotowanie mięsa. Gęś robi się niemal sama, a jest niesamowicie smaczna!
Przepis na gęś. Potrzebne składniki:
- gęsie udo
- sól
- pieprz w ziarnach
- liść laurowy
- tymianek
- smalec gęsi lub litr oleju
Przepis na gęś. Sposób wykonania:
- Mięso natrzyj obficie solą, zamknij w szczelnym pojemniku i zostaw w lodówce na ok 12 godzin
- Po tym czasie wyjmij gęsinę, włóż do garnka razem z przyprawami i zalej tłuszczem tak, by mięso było całe pokryte tłuszczem
- Przykryj garnek folią aluminiową, tak by jej matowa strona stykała się z tłuszczem
- Gotuj na średnim ogniu kilka godzin do tej pory, aż mięso nie zacznie odchodzić od kości, tłuszcz powinien przez ten czas delikatnie bulgotać i wolno się gotować
I tyle! Mięso można zjeść od razu, ale można przełożyć je również do słoika, zalać tłuszczem i przetrzymywać przez dłuższy czas w lodówce, ponieważ konfitowanie to najstarsza metoda konserwacji mięsa. Wbrew pozorom mięso nie jest tak tłuste, jak mogłoby się wydawać. Po wyjęciu ze słoika wystarczy odgrzać je w rondelu - dzięki temu bez pieczenia można uzyskać efekt soczystego w środku i chrupiącego z wierzchu mięsa.