Modelka oskarża Jakimowicza. Jaka była reakcja policji? Nowe informacje

33

Nowe informacje w głośnej sprawie dotyczącej Jarosława Jakimowicza. Kobieta, którą miał wykorzystać celebryta podczas zgrupowania Miss Generation 2020, ponownie zabrała głos. Tłumaczy, że nigdy nie użyła słowa gwałt.

Modelka oskarża Jakimowicza. Jaka była reakcja policji? Nowe informacje
Na zdjęciu: Jarosław Jakimowicz (AKPA)

Jakiś czas temu modelka udzieliła wywiadu w programie "Uwaga!". Zapewniała, że ma nagrania potwierdzające, że między nią i gwiazdorem TVP było zbliżenie seksualne, na które ona nie wyraziła zgody.

Jarosław Jakimowicz twardo stoi przy tym, że nigdy nie zgwałcił kandydatki na Miss Generation. Teraz kobieta wyjaśniła w rozmowie z "Twoim Imperium", że sama nigdy nie użyła słowa "gwałt". Do takiego wniosku doszli przesłuchujący ją policjanci.

Modelka uważa, że Jakimowicz rozgaduje kłamstwa na jej temat. Ocenia, że w ten sposób chce się wybielić.

Twierdzi, że zachowywałam się jak paranoiczka, że na Dworcu Centralnym w Warszawie próbowałam popchnąć czy zabić choreografa. Nikogo nie popchnęłam ani nie chciałam zabić. On wymyśla te kłamstwa na podstawie tego, co usłyszał od ekipy Miss Generation - powiedziała kobieta w rozmowie z "Twoim Imperium".

"Zaniemówiłam, byłam w szoku"

Kobieta chce zachować anonimowość i właśnie dlatego występuje pod pseudonimem "Shoria". W trakcie najnowszego wywiadu zdradziła trochę szczegółów dotyczących tego, co miało wydarzyć się na zgrupowaniu Miss Generation.

Powiedz, jakbyś się czuła, gdyby on uprawiał z tobą seks, którego nie chciałaś lub nie byłaś na to gotowa? I jeszcze po tym, jak się ze mną "kochał”, powiedział mi, że nie byłam dobra w łóżku. Zaniemówiłam, byłam w szoku - zaznaczyła.

"Shoria" wyznała również, że trudno jej czytać wszystkie "brutalne i kłamliwe" oświadczenia na jej temat. - Wiem, że będzie zaprzeczał wielu moim faktom i wymyślał kłamstwa na mój temat, ale nigdy nie będzie w stanie okłamać sam siebie! Bo w głębi duszy bardzo dobrze wie, co zrobił źle - dodała.

Sprawił, że mu zaufałam, wykorzystał mnie, zaspokoił swoje seksualne żądze, a potem go nie obchodziłam, po prostu zostawił mnie w psychiatryku - podsumowała.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić