Kolejny koncert dla Krzysztofa Krawczyka. Marian Lichtman zachwycony

173

W studiu koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego odbył się koncert "To, co najpiękniejsze - pamięci Krzysztofa Krawczyka". Na widowni pojawił się między innymi Marian Lichtman, przyjaciel zmarłego artysty.

Kolejny koncert dla Krzysztofa Krawczyka. Marian Lichtman zachwycony
Marian Lichtman (akpa)

W 1963 roku Marian Lichtman, Krzysztof Krawczyk, Sławomir Kowalewski, Jerzy Krzemiński, a także Bogdan Borkowski stworzyli razem zespół Trubadurzy. Po jakimś czasie grupa zmieniła skład, a Krawczyk zdecydował się na rozwijanie kariery solowej.

W weekend oddano hołd temu wielkiemu artyście. Zorganizowano koncert pt. "To, co najpiękniejsze - pamięci Krzysztofa Krawczyka". Wydarzenie odbyło się w studio koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lusławskiego.

Chwała Polskiemu Radiu, że zrobiło ten wieczór dla Krzysztofa i dla nas. Myślę, że Krzysztof nas słucha, także jesteśmy cały czas z nim - mówił Marian Lichtman w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.

Lichtman był też pytany o to, jak wspomina współpracę z Krawczykiem. W odpowiedzi zaznaczał, że był to człowiek, "który się poruszał we wszystkich stylach muzycznych, dla niego nie było z niczym problemów".

Krzysztof Igor Krawczyk: Całość tego koncertu jest jak cukierek

Na koncercie pojawił się tez Krzysztof Igor Krawczyk, syn wielkiego artysty. Jak mu się podobało?

Rewelacja to za słabe słowo. Nie ma na to słów. Muzyka, to wszystko, rzuca na kolana. Mistrzostwo, na najwyższym poziomie. Całość tego koncertu jest jak cukierek - podkreślał za pośrednictwem IAR.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić