Marianna Gierszewska została matką. Podzieliła się zdjęciem

5

Aktorka Marianna Gierszewska, którą polski widz kojarzy m.in. z seriali "Rojst" oraz "Pułapka", doczekała się wraz z mężem narodzin pierwszego dziecka. Na Instagramie zamieściła zdjęcie i przy okazji zdradziła płeć i imię dziecka.

Marianna Gierszewska została matką. Podzieliła się zdjęciem
Marianna Gierszewska (AKPA)

Aktorka Marianna Gierszewska poinformowała o tym, że jest w ciąży w drugiej połowie lutego. Za pośrednictwem Instagrama przekazała fanom radosną nowinę i dodała, że dziecko, którego ojcem jest Miłosz Gierszewski, ma przyjść na świat tego lata. Zakochani pobrali się w październiku ubiegłego roku.

2+1... i jeszcze psiaki do kompletu. Nasz gang się powiększa - pisała przy okazji ogłaszania ciąży w sieci.

"Nie możemy się doczekać"

Dodała, że długo zastanawiała się nad tym, w jaki sposób przekazać swoim fanom te informacje. "W końcu zdecydowaliśmy, że jedyne, co wystarczy pokazać, to naszą niekończącą się radość i miłość. Latem tego roku zostaniemy rodzicami po raz pierwszy. Nie możemy się doczekać!" - wyjawiła.

Doczekała się syna

We wtorkowy poranek Marianna Gierszewska podzieliła się kolejną radosną wiadomością — na świat przyszło jej dziecko! Na Instagramie zamieściła zdjęcia nóżki noworodka. Młoda mama w opisie publikacji zdradziła, że doczekała się syna. Chłopiec dostał tradycyjne polskie imię.

Ignacy Gierszewski. Wykluty dnia 30.08, o 18:39. Witamy Cię, synku! - napisała pod zdjęciem niemowlaka.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Było ryzyko

Aktorkę na Instagramie obserwuje ponad 43 tys. internautów, którzy zawsze chcieli wiedzieć więcej na temat przebiegu jej ciąży. Dlatego Gierszewska czasami zdradzała szczegóły.

Wszystko szło zgodnie z planem, aż do ostatnich dni. "Muszę jednak przyznać, że na ostatniej wizycie kontrolnej pan doktor powiedział, że jest opcja, że będziemy musieli wykonać cesarskie cięcie, właśnie ze względu na stomię" - napisała.

Od zawsze powtarzałam Miłoszowi, że bardzo chcę urodzić naturalnie, bez żadnych znieczuleń, bo ja nie mam problemu z bólem, nie boję się takiego bólu porodowego - mówiła.
Zobacz także: Paulina Gałązka: "Cieszę się, że była pandemia"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić