Sonia Stępień
Sonia Stępień| 
aktualizacja 

Miss Polonia uderza pięścią w stół. "Kobieta została upokorzona"

343

Historia pani Joanny z Krakowa wstrząsnęła całą Polską. W rozmowie z portalem o2.pl do sprawcy odniosła się Miss Polonia 2023 Ewa Jakubiec. 26-latka, która z zawodu jest pielęgniarką, zapewnia, że na miejscu psychiatry zachowałaby się zupełnie inaczej. - Nie wyobrażam sobie, żebym w takiej sytuacji dzwoniła po policję - mówi.

Miss Polonia uderza pięścią w stół. "Kobieta została upokorzona"
Miss Polonia - Ewa Jakubiec skomentowała sprawę pani Joanny z Krakowa (AKPA, Jacek Kurnikowski)

W konkursie Miss Polonia liczy się nie tylko uroda. Jak mówi tegoroczna królowa piękności, najważniejsze jest to, co "nosi się w sercu", a przede wszystkim misja do spełnienia.

Misją Miss Polonia 2023 Ewy Jakubiec jest pomaganie ludziom, w szczególności kobietom. W swoim biogramie 26-latka wskazała, że jako miss chce poruszać "ważne tematy w szerszym gronie". Zapytaliśmy, jak skomentowałaby sprawę pani Joanny z Krakowa.

Historia kobiety, opisana w lipcu w reportażu TVN 24, poruszyła opinię publiczną. W kwietniu tego roku pani Joanna zażyła tabletkę wczesnoporonną, a następnie zgłosiła się po pomoc do psychiatry ze względu na złe samopoczucie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zachowanie policjantów było nieludzkie". Skandal w krakowskim szpitalu

Lekarka oceniła stan Joanny jako mogący zagrażać jej zdrowiu i zadzwoniła na numer alarmowy. Poinformowała dyspozytora o możliwej próbie samobójczej, a także o zażyciu przez kobietę tabletek poronnych. Sama zainteresowana twierdzi, że wcale nie próbowała targnąć się na własne życie.

Chwilę później w domu krakowianki pojawiła się karetka pogotowia i policja. Pani Joanna twierdzi, że policjanci odarli ją z godności. Po przyjeździe do szpitala mieli ją otoczyć, mówić o popełnieniu przestępstwa, kazać "rozebrać się, robić przysiady i kaszleć". Zabrali pani Joannie laptopa z walizki, zmusili ją do oddania telefonu.

Miss Polonia o sprawie pani Joanny z Krakowa: "Jak do tego doszło?"

Sytuację zarejestrował jeden z ratowników medycznych. Z nagrania wynika, że medycy zwracali funkcjonariuszom uwagę na bezprawne zabranie komputera, podkreślali też, że ich eskorta i obecność w szpitalu są zbędne, ponieważ pani Joanna nie stanowi zagrożenia dla siebie ani innych. Mundurowi jednak nie przerwali interwencji, a lekarzy wylegitymowali.

Jako miss chcę bardzo wspierać kobiety. Nie wiem, na ile relacje medialne, jakie do mnie dotarły, są obiektywne i zweryfikowane, ale uważam, że ta sytuacja jest naprawdę poważna. Jak do tego doszło, że biedna kobieta, która potrzebowała pomocy medycznej, została potraktowana tak przez policjantów? - mówi Miss Polonia Ewa Jakubiec w rozmowie z o2.pl.

Kiedy sprawa pani Joanna została nagłośniona w mediach, KMP w Krakowie wydała oświadczenie. W pierwszym komunikacie przekazano, że kobieta "odpowiadała na pytania w sposób chaotyczny i wyczuwalna była od niej woń alkoholu". Ta wersja jednak szybko zniknęła ze strony, a w jej miejsce pojawiła się nowa, bardziej wyważona:

Interwencja policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia - czytamy.

"To smutne, że takie rzeczy dzieją się w naszym kraju"

Według Naczelnej Izby Lekarskiej wezwanie policji w sytuacji podejrzenia próby samobójczej jest zgodne z procedurami, kiedy osoba ta zabarykaduje się lub istnieje podejrzenie, że posiada niebezpieczne narzędzia. Taka sytuacja jednak w tym przypadku nie zaistniała, policja powinna zatem się wycofać.

Jest to smutne, że takie rzeczy dzieją się w naszym kraju. Myśl, że w przyszłości, kiedy sama będę chciała zostać matką, mogę zostać tak samo potraktowana, jest dla mnie przerażająca. Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie rozstrzygnięta - podkreśla 26-latka.

Ewa Jakubiec jest dyplomowaną pielęgniarką w trakcie specjalizacji anestezjologicznej i pracuje w zawodzie. 26-latka studiuje też zdrowie publiczne na Wrocławskim Uniwersytecie Medycznym. Jako medyka, historia pani Joanny szczególnie ją oburza.

Jestem medykiem i wiem, że nie powinno to tak przebiegać. To bardzo przykre, że kobieta została tak upokorzona. To ona była tutaj ofiarą i potrzebowała pomocy. To jest naprawdę bardzo smutne - mówi.

Miss Polonia: "nie wyobrażam sobie, żebym w takiej sytuacji dzwoniła po policję"

Miss Polonia twierdzi, że na miejscu psychiatrki, do której zadzwoniła krakowianka, zachowałaby się zupełnie inaczej. Jej zdaniem lekarka powinna przede wszystkim pomóc pacjentce, gdyż takie właśnie jest zadanie służby zdrowia.

Ja nie wyobrażam sobie, żebym w takiej sytuacji dzwoniła po policję. Żeby w takiej chwili, gdy kobiecie może zagrażać niebezpieczeństwo, dzwonić i myśleć o jakichś konsekwencjach prawnych. W tej chwili lekarze powinni się skupić holistycznie na pacjentce, na udzieleniu jej pomocy - mówi.

Ewa Jakubiec zapewnia, że będzie wspierać kobiety, także te, które znalazły się w podobnej sytuacji, jak pani Joanna. A co jej zdaniem możemy zrobić jako społeczeństwo, by zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości?

Myślę, że przede wszystkim to nagłaśniać. Poza tym brać udział w strajkach, wspierać kobiety. Ja w czasie swojego tzw. panowania na pewno będę to robić, będę brała udział w takich akcjach - przekonuje 26-latka.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić