Ale wpadka! Tym zdarzeniem żyją Stany. Już przeszło do historii

Amerykański raper Lil Nas X "doznał awarii" garderoby w trakcie występu na scenie w Saturday Night Live. Do incydentu doszło podczas wykonywania jego kontrowersyjnej piosenki. Występ wywołał spore zamieszanie w sieci.

Raperowi pękły spodnie podczas występu w Saturday Night LiveRaperowi pękły spodnie podczas występu w Saturday Night Live
Źródło zdjęć: © YouTube

Pod koniec utworu raper ubrany w całkowicie skórzany strój z motywem płomieni zaczął tańczyć na rurze, odtwarzając scenę z teledysku utworu "Montero (Call Me By Your Name)". Kiedy przykucnął, pękł mu szew spodni. Muzyk wstał i natychmiast zakrył krocze dłonią, rzucił publiczności zakłopotane spojrzenie, po czym kontynuował występ.

Incydent z rozdarciem spodni to tylko jedna z kontrowersji wokół występu Lil Nas X w SNL. Niektórzy uważają, że muzyk swoim performancem przekroczył "granice przyzwoitości". Raperowi na scenie towarzyszyło bowiem sześciu tancerzy bez koszulek, wykonujących jednoznacznie erotyczne pozy. Jeden z nich w pewnym momencie polizał rapera w szyję, co nie wszystkim widzom przypadło do gustu.

Próbuję zrozumieć, dlaczego wciąż cię obserwuje, ale bez obaw, leci "unfollow". W zły sposób próbujesz zwrócić na siebie uwagę, cześć - brzmiał jeden z negatywnych komentarzy pod postem Lil Nas X-a na Twitterze.

Wiele osób jednak chwali muzyka za jego "ostentacyjne" zachowanie, które zdaniem niektórych "normalizuje" odbiór homoseksualizmu w sztuce i muzyce.

Ten występ jest prawdziwym koszmarem dla wszystkich homofobów i uwielbiamy go oglądać - napisał jeden z internautów
Podoba mi się fakt, że był to bezpośredni spektakl celebrujący jego seksualność. Wiem, że ekipa LGBTQ uwielbia to, co robi dla nich Lil Nas - skomentowała fanka

Lil Nas X. Kolejne kontrowersje z udziałem rapera

Lil Nas X słynie z kontrowersji. Teledysk do wspomnianego utworu zawiera scenę, w której Lil Nas X tańczy na figurze przedstawiającej diabła. Wideo wywołało falę oburzenia wśród konserwatywnej części amerykanów w USA. Candace Owens, konserwatywna autorka i prezenterka stwierdziła m.in., że raper ​​"niszczy naszą młodzież".

W marcu w związku z premierą piosenki Montero (Call Me By Your Name), muzyk wyprodukował 666 par "szatańskich butów" - zmodyfikowanych Nike Air Max 97, zawierających w sobie jedną kroplę ludzkiej krwi.

Nike pozwała artystyczny kolektyw MSCHF za naruszenie znaku towarowego poprzez nieautoryzowaną sprzedaż przeróbki ich produktu. Wszystkie pary butów wyprzedały się w ciągu minuty od wejścia do sprzedaży.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Kłęby dymu nad Tarnopolem. Trwa akcja ratunkowa, rośnie bilans ofiar
Kłęby dymu nad Tarnopolem. Trwa akcja ratunkowa, rośnie bilans ofiar
Wyprowadzili nauczycielkę. Kuratorium komentuje po akcji policji
Wyprowadzili nauczycielkę. Kuratorium komentuje po akcji policji
Pekin odpowiada Londynowi. "Szarada fałszywych oskarżeń"
Pekin odpowiada Londynowi. "Szarada fałszywych oskarżeń"
Miał być pogrzeb. Wynieśli trumnę z 66-latkiem. Głos z prokuratury
Miał być pogrzeb. Wynieśli trumnę z 66-latkiem. Głos z prokuratury
Wynalazki XX wieku. Tylko mistrz sobie poradzi z tą krzyżówką
Wynalazki XX wieku. Tylko mistrz sobie poradzi z tą krzyżówką
Apatia w Rosji rośnie. Analityk wskazuje są dwa scenariusze dla Kremla
Apatia w Rosji rośnie. Analityk wskazuje są dwa scenariusze dla Kremla
Agresywne psy atakują w okolicach Krakowa. Mieszkańcy w strachu
Agresywne psy atakują w okolicach Krakowa. Mieszkańcy w strachu
Krzyżówka językowa dla ekspertów. Sprawdź swoją wiedzę
Krzyżówka językowa dla ekspertów. Sprawdź swoją wiedzę
Tragiczna śmierć 31-letniej Justyny. Apel rodziny przed pogrzebem
Tragiczna śmierć 31-letniej Justyny. Apel rodziny przed pogrzebem
Rada Pokoju dla Gazy. Donald Trump wskazuje skład
Rada Pokoju dla Gazy. Donald Trump wskazuje skład
Młodzi Holendrzy niszczą namioty bezdomnych Polaków. "Nie rozumiem"
Młodzi Holendrzy niszczą namioty bezdomnych Polaków. "Nie rozumiem"
Lillehammer otwiera Puchar Świata. Stoch zaczyna ostatni rozdział
Lillehammer otwiera Puchar Świata. Stoch zaczyna ostatni rozdział