"Podeptał" obraz Matki Boskiej. Jest wyrok w sprawie Nergala

179

Adam "Nergal" Darski zamieścił w sieci zdjęcie buta na obrazie Matki Boskiej. Został oskarżony o obrazę uczuć religijnych. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze, sąd oczyścił muzyka z zarzutów.

"Podeptał" obraz Matki Boskiej. Jest wyrok w sprawie Nergala
Adam "Nergal" Darski miał postem na Facebooku obrazić uczucia religijne wiernych (Getty Images, Medios y Media)

We wrześniu 2019 roku Darski opublikował w mediach społecznościowych kontrowersyjne zdjęcie. Przedstawiało ono uszkodzony obraz z wizerunkiem Matki Boskiej oraz znajdujący się na nim but. Do prokuratury skierowano zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa art. 196 kodeksu karnego, czyli obrazę uczuć religijnych.

Umieszczenie w miejscu twarzy Matki Bożej obutej stopy, w odbiorze społeczno-kulturowym, ma wybitnie znieważający charakter, wyrażający pogardę do postaci znajdującej się na obrazie. Nie będzie miał tym samym w niniejszej sprawie miejsca kontratyp działalności artystycznej, albowiem, jak już wskazano, sposób prezentacji wskazanego obrazu ma charakter znieważający – napisano w akcie oskarżenia, cytowanym przez portal wpolityce.pl.

Nergal zamieścił kontrowersyjne zdjęcie. Jest wyrok w sprawie o obrazę uczuć religijnych

Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów wydał początkowo wyrok nakazowy, w którym wymierzono Nergalowi grzywnę w wysokości 3,5 tys. zł. Sprzeciw wyrazili pełnomocnik muzyka oraz prokuratura. Finalnie – 18 sierpnia – sąd umorzył sprawę. Adam Darski został uniewinniony od zarzucanych mu czynów.

Wyrok zapadł bez udziału prokuratora. Sędziowie nie powołali świadków – wskazuje portal wpolityce.pl.

Adam Nergal Darski uniewinniony. Sąd powołał się na klauzulę informacyjną

Dziennikarze dotarli także do uzasadnienia wyroku. Sąd miał powołać się na zasadę "Volenti non fit iniuria" (łac. chcącemu nie dzieje się krzywda). Zaznaczono, że wierni nie powinni obserwować profilu muzyka.

W realiach przedmiotowej sprawy przekaz, który mógł znieważać przedmiot czci religijnej, a co za tym idzie obrazić uczucia religijne innych osób, został zamieszczony w środkach przekazu i Internecie na stronie należącej do oskarżonego, dostępnej dla określonej grupy osób, które mogły się z nim zapoznać po przeczytaniu klauzuli informacyjnej o treści 'Treści prezentowane na tym profilu mogą obrazić Twoje uczucia religijne i inne. Jeśli nie chcesz, aby tak się stało, przestań mnie obserwować'. Klauzula ta wskazuje, że oskarżony nie działał z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym obrażenia uczuć religijnych innych osób – można przeczytać we fragmencie uzasadnienia.

Obejrzyj także: Nergal o billboardach Ordo Blasfemia: "to ostatni dzwonek, żeby się postawić"

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić