Problem Anny Wendzikowskiej. Wspaniałe plany legły w gruzach

Anna Wendzikowska miała cudowne plany na wakacje. Niestety, legły one w gruzach, a wszystko za sprawą choroby córki telewizyjnej gwiazdy. Dziennikarka musiała wdrożyć w życie plan awaryjny.

Anna WendzikowskaAnna Wendzikowska
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Anna Wendzikowska regularnie podróżuje. Tym razem chciała udać się do Indii. Miała już nawet wyrobioną wizę. Niestety, ostatecznie z wycieczki w to miejsce musiała zrezygnować.

Zmianę planów wymusiła choroba jej córki. Co teraz zamierza zrobić Wendzikowska? Na to pytanie odpowiedziała podczas wywiadu z Jastrząb Post.

Przesunęłam na lipiec. Więc jedziemy, ale dopiero w lipcu. Ja się nauczyłam, dużo podróżując, że niespodziewane sytuacje mogą się zawsze zdarzyć i uważam, że to jest jedna z najważniejszych życiowych lekcji, żeby umieć przyjmować, że ta rzeczywistość jest taka, jaka jest. Nie wszystko da się kontrolować - zaznaczyła dziennikarka.

Następnie zwróciła uwagę na odpowiednie podejście do takich sytuacji. - Im bardziej umie się tak łagodnie, z dużą akceptacją przyjąć to, że sytuacja się zmieniła i trzeba się dostosować do nowej, tym łatwiej się żyje - dodała.

Ja się nie przywiązuje do tego, że musi być tak, jak ja sobie wymyśliłam. Widać tak miało być, że miałyśmy nie polecieć, mamy polecieć później. Może był tego jakiś powód, ja nie wiem, ale przyjmuję - podkreśliła.

Gdzie poleci Anna Wendzikowska?

Termin urlopu Anny Wendzikowskiej został zmieniony. A co z kierunkiem?

Kierunek został ten sam - wyznała Anna za pośrednictwem jastrzabpost.pl.

Anna Wendzikowska kocha podróże, ale też opalanie się czy kąpiele w odpowiednich strojach. Ma wiele pomysłów na to, by wyglądały one fenomenalnie. Właśnie dlatego zaczęła samodzielnie projektować stroje.

Z pomysłem zaprojektowania kostiumów nosiłam się od wielu miesięcy. Bardzo dużo podróżuję do ciepłych krajów, dlatego kostiumy kąpielowe są bliskie memu sercu. Chciałam, aby moje kostiumy były zmysłowe, eleganckie, świetnie wykonane, z najwyższej jakości materiałów i piękne - wyjaśniła Anna, cytowana przez wspomniany serwis.

Sklepy bez obsługi. Przyjmą się w Polsce? "Mamy kilkadziesiąt tys. klientów"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę