To nie koniec problemów Beaty Kozidrak. Znowu stanie przed sądem?

W trwającym tygodniu Beata Kozidrak została skazana za jazdę pod wpływem alkoholu. Sąd wymierzył jej karę 70 tys. złotych oraz 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Jak donosi "Super Express" wokalistka zespołu "Bajm" znowu stanie przed sądem. Prokuratura zapowiedziała bowiem złożenie apelacji.

Beata KozidrakBeata Kozidrak została skazana za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu
Źródło zdjęć: © PAP

Na początku września 2021 roku Beata Kozidrak została zatrzymana przez policję na warszawskim Mokotowie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że artystka miała w wydychanym powietrzu dwa promile. Na reakcję fanów celebrytki nie trzeba było długo czekać.

Następnego dnia piosenkarka wydała krótkie oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje zachowanie.

Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa - napisała Beata Kozidrak w mediach społecznościowych.

Kozidrak pierwszy raz została skazana w listopadzie 2021 roku. Wówczas otrzymała karę sześciu miesięcy prac społecznych po 12 godzin miesięcznie, zakaz prowadzenia samochodu przez 5 lat i 10 tysięcy złotych grzywny. Od wyroku się odwołała. Twierdziła, że jest "zbyt surowy".

W pierwszym tygodniu maja 2022 roku wokalistka zespołu "Bajm" została skazana na karę grzywny w wysokości 50 tys. złotych (200 stawek dziennych po 250 złotych). Musi też przekazać świadczenie pieniężne w wysokości 20 tys. złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Obowiązuje ją również 5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

Adwokat Beaty Kozidrak komentuje wyrok

Jak dowiedział się "Super Express", artystka rozważa odwołanie się od wyroku, bowiem kara pieniężna jest wyższa niż kwota, o jaką wnioskowała Kozidrak ze swoim adwokatem.

Przemyślimy to. Zastanowimy się nad tym. Jak państwo doskonale sobie zdajecie sprawę, to była historia, która pani Beacie naprawdę niezwykle utrudniła życie. I nie dlatego, że dobrze się z tym czuła. Wręcz przeciwnie – fatalnie. Przepraszała wszędzie, gdzie tylko mogła. I cóż jeszcze mogła zrobić? Poddać się karze, bo chcieliśmy ten proces jak najszybciej skończyć. Tak, żeby wymiar sprawiedliwości zatriumfował, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, tzn. odpowiednia kara, odpowiedni rodzaj tej kary, w stosunku do przewinienia, jakie miało miejsce – powiedział po rozprawie mec. Maciej Żbikowski w rozmowie z "SE".

Z decyzją sądu nie zgadza się też prokuratura. – W ocenie prokuratury orzeczona przez Sąd Rejonowy dla Mokotowa kara jest rażąco łagodna, a jako taka nie spełni stawianych jej celów – tłumaczyła w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Jak ustalił tabloid, prokuratura planuje wysłać do sądu wniosek o uzasadnienie wyroku, po czym odwołać się od niego. Prokurator Piotr Mączka wnioskował w środę o 10 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnych prac na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie.

Obejrzyj także: Marcin Hakiel złamał obietnicę złożoną Katarzynie Cichopek

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"