Szykujcie się na anomalie. Zacznie się 3 maja
Prognoza pogody na maj nie napawa optymizmem. Po raz kolejny mogą wystąpić anomalie zagrażające nie tylko rolnictwu, ale też ludziom. Prawdopodobnie bardziej niż na męczące upały, będziemy mieć styczność z falą przymrozków.
Kwiecień 2025 zapisze się na kartach historii jako jeden z cieplejszych w historii. Średnia temperatur była wyższa nawet o 2 stopnie Celsjusza. Serwis "Fani Pogody" powołując się na amerykańskie i europejskie modele prognozuje, że pierwsza część maja będzie chłodna. Dopiero w drugiej części miesiąca pojawi się ryzyko upału. Szansa na to wynosi 60-80 proc.
Średnia temperatura w zależności od regionu, utrzyma się na poziomie o około 0.25-1,5 stopni powyżej normy. - Będą możliwe tygodnie z ujemną anomalią temperatury i nawrotem późnych majowych przymrozków i to nie tylko przy gruncie. Okresami ujemna temperatura będzie możliwa po zachodzie słońca na przeważającym obszarze Polski - informuje serwis.
W pierwszej części miesiąca temperatury mogą oscylować wokół 18-27 stopni Celsjusza. - W maju raczej nie powinniśmy spodziewać się długotrwałych fal upałów i męczących nocy tropikalnych - dodają "Fani Pogody".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trener Bartosińskiego skomentował mocne słowa podczas gali KSW 105
Istnieje prawdopodobieństwo, że przy napływie zimnego powietrza w górach, pojawią się zimowe incydenty. Na nizinach meteorolodzy nie spodziewają się powrotu zimy. 3 maja w Polsce ma rozpocząć się okres chłodniejszy.
Czytaj więcej: Tragiczna śmierć Natalki pod Olsztynem. Mamy głos z sądu
W maju Polska może znajdować się w polu podwyższonego ciśnienia lub na jego peryferiach.
Dominującym typem opadów będą opady konwekcyjne, głównie pochodzenia burzowego, które nie rozwiążą problemu suszy, będą nierównomierne oraz miejscami spowodują szkody. Dodatkowo na przeważającym obszarze Polski zdarzą się silne burze z ulewami i gradem, które mogą prowadzić do lokalnych podtopień, zalań i miejscowych powodzi błyskawicznych - informują "Fani Pogody".