aktualizacja 

Filipek po Fame MMA 19. Napisał prawdę o Sebastianie Fabijańskim

38

Przed Fame MMA 19 Sebastian Fabijański utrzymywał, że znajduje się w życiowej formie. Pojedynek z Filipem "Filipkiem" Marcinkiem nie przebiegł jednak po jego myśli - został znokautowany w niespełna minutę. Teraz triumfator pokusił się o zaskakujący komentarz.

Filipek po Fame MMA 19. Napisał prawdę o Sebastianie Fabijańskim
Sebastian Fabijański po walce na gali Fame MMA 19 (Twitter)

Sebastian Fabijański nie poddał się po fatalnym debiucie w Fame MMA. Po raz kolejny do akcji wkroczył przy okazji ostatniej gali. Jego rywalem w trakcie Fame MMA 19 był Filip "Filipek" Marcinek. Przed walką między Fabijańskim i Marcinkiem mocno iskrzyło. To zapowiadało ciekawy pojedynek.

Sebastian przed tym starciem utrzymywał, że znajduje się w znakomitej formie. W klatce zaprezentował się jednak bardzo słabo. "Filipek" nie miał większych problemów z tym, by zdemolować przeciwnika.

Fabijański wprawdzie starał się atakować, ale... zapomniał o jakiejkolwiek defensywie. Rywal bezlitośnie to wykorzystał - brutalnie skontrował Sebastiana w 47. sekundzie walki. Popularny artysta opuścił klatkę na noszach i tym samym zanotował kolejną porażkę w mniej niż minutę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprawdziliśmy, czy Polacy dają napiwki w restauracjach. Jesteśmy zdumieni

Po gali "Filipek" odezwał się na Instagramie. Dość zaskakująco skomentował postawę Sebastiana Fabijańskiego.

Wiem, że to ciekawe, ale od Fabijańskiego mocniej bili tylko Sobota i Dubiel. Nunesa nie liczę, bo to osobna półka - napisał Marcinek.

Jeden z internautów dopytywał, czy "Ferrari nie bił mocniej od Fabijańskiego". "Od Ferrariego dostawałem ciosy na ziemi, nie w stójce" - przekazał "Filipek".

Kiedy kolejna walka "Filipka"?

"Filipek" został również zapytany o to, z kim widzi siebie w następnej walce i czy można spodziewać się tego, że Marcinek szybko wróci do klatki. Jak zareagował celebryta?

Raczej teraz odpocznę. Jestem na kursie kolizyjnym z Jakubem Koseckim. Plus chętnie bym zobaczył swoją walkę z Koro - wyjaśnił Filip.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić