Nie żyje Łukasz Wierzbiński. Miał 41 lat

6

Nie żyje piłkarz Łukasz Wierzbiński. Występował on w wielu krakowskich klubach. Smutną informację o śmierci zawodnika potwierdził KS Grębałowianka, z którym związany był 41-latek.

Nie żyje Łukasz Wierzbiński. Miał 41 lat
Łukasz Wierzbiński (Facebook, Bernard Łach)

O śmierci Łukasza Wierzbińskiego informuje nie tylko jego klub, ale i portal futmal.pl. Piłkarz KS Grębałowianka zmarł nagle w niedzielę 16 października.

Wierzbiński był dobrze znany w krakowskim środowisku piłkarskim. Wszystko za sprawą tego, że podczas swojej kariery bronił barw takich klubów jak Złomex Branice, Wiślanka Grabie, KS Grębałowianka czy Jubilat Izdebnik.

Przyczyny śmierci Łukasza Wierzbińskiego nie podano. Wspomniany serwis przypomina jednak, że swoją przygodę z piłką nożną rozpoczynał w zespole Grębałowianki. Grał w zespołach juniorskich, natomiast przez jeden sezon występował też w pierwszej drużynie.

Później bronił barw innych klubów. W 2016 roku podjął natomiast decyzję o powrocie do Grębałowianki.

Jesienią ubiegłego roku był w bardzo dobrej formie. Choćby dzięki niemu klub zdołał sięgnąć po tytuł wicemistrza I Ligi Old Boyów w Krakowie. Lepiej wypadła jedynie Wisła Kraków.

Trener żegna Łukasza Wierzbińskiego

Łukasza Wierzbińskiego za pośrednictwem Facebooka żegna Bernard Łach, trener KS Grębałowianka. "41-letniego zawodnika drużyny oldbojów K.S. Grębałowianka. Brak słów w takich chwilach, a łzy w oczach i wielki ból serca. Wyrazy największego współczucia dla żony Beaty, synków Filipa i Frania, i najbliższej rodziny od drużyny oldbojów i zarządu K.S. Grębałowianka" - napisał.

Łukasz jest wychowankiem naszego klubu. To tutaj w trampkarzach i juniorach kształtowała się jego pasja do piłki nożnej. Przez sezon grał również w naszych seniorach, by w dalszych latach kontynuować swoją przygodę piłkarską w innych klubach. Do nas wrócił w 2016 roku. Jesienią zagrał kilka znakomitych meczów i gremialnie przyczynił się do zdobycia z nami jedynego do tej pory wicemistrzostwa I ligi oldbojów. Przez te wszystkie lata aż do tej pory był podstawowym zawodnikiem naszej drużyny, ambitny, inteligentny, świetny środkowy pomocnik o bardzo dobrym wyszkoleniu technicznym, człowiek o wielkiej kulturze osobistej i uśmiechu, który mówił, że życie przeżywa w całej pełni. Niedowierzanie i ból zabierają inne słowa… - podsumował Łach.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Kryzys żywnościowy zbliża się wielkimi krokami. "Będzie mniej jedzenia i będzie ono droższe"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić