Policja wkroczyła do niemieckiego klubu. "Doping jak na Tour de France"

1

Gorąco w Niemczech. "Bild" informuje, iż policja i prokuratura wkroczyły do siedziby Hamburger SV. Powodem jest zawieszenie jednego piłkarza klubu, podejrzanego o stosowanie takiego dopingu jak na Tour de France.

Policja wkroczyła do niemieckiego klubu. "Doping jak na Tour de France"
Mario Vuskovic (Getty Images, Martin Rose)

Niemieckie media żyją nie tylko zbliżającym się wielkimi krokami mundialem w Katarze. W ostatnich dniach głośno jest także o tym, co wydarzyło się w Hamburger SV, czyli w klubie grającym w 2. Bundeslidze.

O sprawie poinformowali dziennikarze "Bilda". W piątek popołudniu szefowie niemieckiego klubu mieli otrzymać pismo, w którym poinformowano o wykryciu u jednego z piłkarzy pierwszego zespołu, Mario Vuskovicia, niedozwolonej substancji - erytropoetyny, znanej potocznie jako EPO.

Jeszcze tego samego dnia, według niemieckich dziennikarzy, policja i prokuratura wkroczyły do klubu Hamburger SV. Przeszukano szafkę chorwackiego piłkarza, ale nie znaleziono dowodów, świadczących o tym, że przyjmował niedozwolone środki.

Afera dopingowa w Niemczech. Są już decyzje

Klub i Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) bardzo szybko podjęli pierwsze decyzje. Vusković został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy (nie było go już w składzie na sobotni mecz) i nie poleci z drużyną HSV na kilkudniowe zgrupowanie w USA (spowodowane przerwą na mundial). Klub i piłkarz poprosili o zbadanie próbki B, a sama DFB czeka na wyjaśnienia zawodnika.

Próbka A, w której wykryto u młodego Chorwata EPO, została pobrana we wrześniu tego roku po ligowym meczu Hamburger SV z Fortuną Duesseldorf.

Erytropoetyna jest jednym z najbardziej popularnych środków dopingowych w sporcie. Głównie była używana przez kolarzy i wykrywana podczas Tour de France, najbardziej prestiżowego kolarskiego wyścigu na świecie. Do jej stosowania przyznał się m.in. Lance Armstrong.

Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić