"Różal" staje w obronie Najmana. "Jest najmniejszym złem"

3

Po porażce z Jackiem Murańskim, na Marcina Najmana spadła fala krytyki w internecie. Zupełnie nie zgadza się z nią Marcin Różalski, który podkreśla, że Najman jest najmniejszym złem w porównaniu do niektórych osób w świecie freak-fightów, ale przykleiła się do niego łatka, którą teraz trudno zerwać.

"Różal" staje w obronie Najmana. "Jest najmniejszym złem"
"Różal" staje w obronie Najmana. "Jest najmniejszym złem" (Instagram.com)

Dla Marcina Najmana była to piątka walka na Clout MMA. W debiucie w tej organizacji samozwańczy "Cesarz freak figtów" przegrał z byłym bokserem Andrzejem Fonfarą. Potem były porażki z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim i dwukrotnie decyzją sędziów z Adrianem Ciosem.

Sobotnia porażka Najmana zabolała jednak najmocniej, bowiem przegrał z Jackiem Murańskim, z którym skonfliktowany jest od kilku lat. Na Marcina Najmana spadła fala krytyki w internecie.

Zupełnie nie zgadza się z nią Marcin Różalski, który podkreśla, że Najman jest najmniejszym złem w porównaniu do niektórych osób w świecie freak-fightów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przejął piłkę na środku boiska. A później zrobił szalony rajd [WIDEO]
Uważam, żeby to nie zabrzmiało, że proposuje Marcina.To, co dzieje się w dzisiejszych czasach, ci ludzie, którzy biorą udział w tych projektach, to Najman jest chyba najmniejszym złem w porównaniu do niektórych, ale przykleiła się do niego łatka. Znalazł sobie sposób na życie. Mnie też w pewnych tematach drażnią jego wypowiedzi, ale ma dużo racji w tym co mówi - podkreśla Różalski dla kanału mmyMMA.pl.

Różalski broni Najmana

Różalski podkreśla, że Marcin Najman znalazł swój sposób na zarabianie pieniędzy, jednak przy tym nie zaczepia i nie krzywdzi nikogo.

Czy on kogokolwiek zaczepia? Nie, to jego się zaczepia. Czy on obraża? Nie, to do niego jest to kierowane i tak dalej. Tylko ludzie sobie wybierają bohaterów i antybohaterów. W pewnym momencie powiedział, że jest tylko freakiem, a ludzie dalej oczekują od niego sportu. Wychodzi, oczekują, że przegra. Przegrał, no i co? Najman jest Najmanem - dodaje.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić