Tragedia w czeskim tenisie. Pracował z czołowymi zawodnikami

4

Czeski tenis zalany jest łzami po tragedii, do której doszło u naszych sąsiadów. Według doniesień, Marek Vseticek, trener, który pracował z czołowymi zawodnikami i zawodniczkami, odebrał sobie życie.

Tragedia w czeskim tenisie. Pracował z czołowymi zawodnikami
Nie żyje Marek Vsetícek (Twitter)

Czeski tenis opłakuje śmierć Marka Vseticka. Tragiczna wiadomość wstrząsnęła środowiskiem w czwartek, kiedy media podały, że Vseticek popełnił samobójstwo w swoim domu w Pradze.

Od wtorkowego popołudnia zajmujemy się sprawą samobójstwa mężczyzny urodzonego w 1965 roku - przekazała czeska policja, cytowana przez portal aktualne.cz.

Vseticek pracował z czołowym czeskimi tenisistami w zakresie przygotowania motorycznego. Był bliskim współpracownikiem dwukrotnego mistrza Pucharu Davisa, Radka Stepanka. Ich relacja była tak silna, że Vseticek nazywał ją "małżeństwem". W 2017 roku, po 16 latach bliskiej współpracy, rozstali się zawodowo, ale to nie oznaczało końca ich przyjaźni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Bale błyszczy w nowej dyscyplinie

Wcześniej Vseticek pracował m.in. z Petrem Kordą, później z porad fachowca korzystali też Tomas Berdych, Petra Kvitova, czy Karolina Pliskova.

Dla zwykłych kibiców był człowiekiem z cienia w wielkich tenisowych karierach. Nie podróżował zbyt wiele na turnieje, większość swojej pracy wykonywał poza światłami reflektorów. Dla ludzi z branży był jednak fenomenem - magikiem dla ciał sportowców - czytamy w sylwetce trenera, przedstawionej przez dziennikarza portalu isport.blesk.cz.

Jak donoszą media, Vseticek nie okazywał żadnych oznak wewnętrznych problemów, które mógłby doprowadzić do tak tragicznego finału. Jego bliscy i przyjaciele byli zaskoczeni, niewiele mogąc zrozumieć jego decyzji. Zostawił żonę i 14-letniego syna.

Czeski sport stracił niewidzialną wielką postać, która zapisała się wieloma wspaniałymi historiami. Nie zapomnimy! - podsumował jeden z czeskich dziennikarzy.
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić