Wszystko się nagrało. Neymar był wściekły
Nie milkną echa sensacyjnej porażki Brazylii z Chorwacją w ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw świata. Sieć obiegło zachowanie gwiazdy reprezentacji po stracie gola w końcówce dogrywki. Zobaczcie sami, jak na murawie zachowywał się Neymar, gdy nad jego drużyną zawisło widmo odpadnięcia z mundialu w Katarze.
W piątek 9 grudnia Chorwacja sensacyjnie pokonała Brazylię po rzutach karnych, dzięki czemu awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Wcześniej, w podstawowych 90 minutach gry, żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki.
Możesz przeczytać także: Tak miss mundialu zakpiła z Brazylijczyków. Jest całe nagranie
W dogrywce piękne trafienie zaliczył Neymar i wydawało się wówczas, że Brazylijczycy są na prostej drodze do półfinału. Chorwaci się jednak nie załamali. W 117. minucie oddali pierwszy celny strzał na bramkę i... wyrównali stan rywalizacji! Zrobił to niezawodny Bruno Petković.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Szokujące doniesienia w sprawie Cristiano Ronaldo. „Muchy w nosie”
Do sieci trafiło nagranie, na którym widzimy reakcję Neymara na stracona bramkę. Powiedzieć, że był wściekły, to w zasadzie nic nie powiedzieć. Gwiazdor wręcz wychodził z siebie po tym, co się stało.
Nie ma potrzeby, żebyście wychodzili wyżej. Jest 1:0. Zostało pięć minut, nie było potrzeby. Po co tak wychodziliście? - krzyczał zirytowany piłkarz w kierunku bloku obronnego Canarinhos.
Możesz przeczytać również: Nie żyje dziennikarz. Koszmar podczas piątkowego ćwierćfinału w Katarze
Zobacz zachowanie Neymara po stracie bramki...
Jeszcze przed mistrzostwami w Katarze Neymar zapowiadał, że turniej w Katarze może być jego ostatnim w karierze. Po odpadnięciu z Chorwacją Brazylijczyk ponownie był pytany o te słowa.
Nie zamykam sobie drzwi przed reprezentacją, nie chcę niczego robić pochopnie, ale nie mogę też zagwarantować na sto procent, że wrócę. Muszę przemyśleć, co będzie najlepsze dla mnie i kadry - oznajmił zawodnik związany z Paris Saint-Germain, cytowany przez ESPN.
Brazylia po raz ostatni zdobyła tytuł mistrzów świata w 2002 roku. Po 20 latach zawodnicy z Ameryki Południowej chcieli przerwać niekorzystną serię. Byli faworytami do wygrania turnieju. Tak się jednak nie stało - w sobotę wrócili do swoich domów. Neymar, według nieoficjalnych doniesień mediów, postanowił zostać jeszcze w Katarze.
Możesz przeczytać także: Wzruszająca scena. Syn rywala pocieszał Neymara