"Wymyślił sobie, że będzie Borucem". Dziennikarz ostro o bramkarzu Legii

92

Bramkarz Legii Warszawa Kacper Tobiasz jest najbardziej krytykowanym piłkarzem stołecznej drużyny. Suchej nitki nie zostawili na nim dziennikarze, którzy uważają, że na siłę stara się wzorować na legendzie zespołu z Łazienkowskiej 3.

"Wymyślił sobie, że będzie Borucem". Dziennikarz ostro o bramkarzu Legii
"Wymyślił sobie, że będzie Borucem". Dziennikarz ostro o bramkarzu Legii (GETTY, SOPA Images)

Legia Warszawa mocno liczyła na to, że na własnym stadionie odwróci losy dwumeczu z Molde FK i awansuje do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy, a tymczasem pierwszą bramkę straciła już w... 64 sekundzie spotkania.

Sporą wpadkę - nie pierwszy zresztą raz - zaliczył Kacper Tobiasz, który odbił piłkę po płaskim dośrodkowaniu prosto pod nogi Fredrika Gulbrandsena. Norweskiemu napastnikowi nie pozostało nic innego, jak tylko umieścić futbolówkę w siatce. I tak też się stało.

W pierwszym meczu z Norwegii Tobiasz także popełnił fatalne błędy, które kosztowały Wojskowych stratę bramek. Łącznie w dwumeczu, w dużej mierze po fatalnej grze bramkarza Legii, drużyna z Warszawy przegrała łącznie 2:6.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo, podpisaliście kontrakt". Mateusz Borek przed walką Adamek - Chalidow
Myślę, że problemem Kacpra Tobiasza jest też to, że w pewnym momencie wymyślił sobie, że będzie Arturem Borucem. Czyli piłkarzem, który trochę polaryzuje i który nie tylko jest bramkarzem, ale znany jest z tego swojego charakteru - powiedział na antenie meczyki.pl dziennikarz Sebastian Chabiniak.
Ja bym wolał, by Tobiasz był bardziej Łukaszem Fabiańskim, spokojnym gościem, który jednak też dobrze potrafi bronić - dodał dziennikarz.

Inny dziennikarz Mateusz Janiak przyznał w Kanale Sportowym, że Tobiasz na linii jest absolutnym sabotażystą. - Dobrze, że na przedpolu dawał radę - skomentował ironicznie.

Ile zarobiła Legia Warszawa w Europie?

W sezonie 2023/2024 legioniści wywalczyli łącznie 5,565 mln euro, co przy obecnym kursie daje ponad 24 mln zł.

Na tę sumę składa się 2,94 mln euro za awans do zasadniczej części zmagań, a także 2 mln za wyniki w niej (po 0,5 mln za każde z czterech zwycięstw), 0,325 mln za zajęcie 2. pozycji w grupie oraz 0,3 mln za udział w 1/16 finału.

Apetyty były znacznie większe. Dość powiedzieć, że gdyby Legia dotarła do ostatecznej rozgrywki i zdobyła puchar, na jej konto wpłynęłoby aż 14,17 mln euro, czyli niemal 61,3 mln zł!

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić