Zarobił fortunę w Fame MMA. Nie wie, co z nią zrobił

7

Sebastian Fabijański ma za sobą zupełnie nieudaną, choć niezwykle opłacalną przygodę z Fame MMA. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim padło pytanie o to, co zrobił z wielkimi pieniędzmi.

Zarobił fortunę w Fame MMA. Nie wie, co z nią zrobił
Sebastian Fabijański podczas konferencji Fame MMA 19 (AKPA, AKPA)

Zaledwie 93 sekundy trwały wszystkie trzy pojedynki Sebastiana Fabijańskiego w Fame MMA. Jego debiutanckie starcie, w którym zmierzył się z raperem Wac Toja, zakończyło się porażką po 35 sekundach. W drugiej walce Fabijański musiał poddać się już po 47 sekundach z powodu kontuzji kolana. Spadła na niego wielka krytyka, choć nie wydawał się nią zbyt zmartwiony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno

A jeszcze gorzej było w trzecim pojedynku - podczas gali Fame: Reborn. Fabijański został znokautowany po zaledwie 11 sekundach, upadając na matę po pierwszym otrzymanym uderzeniu.

We wrześniu 2023 roku Pudelek donosił, że Fabijański zawarł umowę z Fame MMA na trzy pojedynki, za które otrzymał powyżej 500 tysięcy złotych za każdy. W efekcie, za swoje trzy występy w klatce zgromadził sumę przekraczającą 1,5 miliona złotych!

Co zrobił z tak wielkimi pieniędzmi? Właśnie o to zapytał go we wtorek Kuba Wojewódzki, goszcząc aktora w swoim show w telewizji TVN.

Właśnie wiesz w czym jest problem? Że nie wiem. Nie wiem, na co wydałem.

Następnie Wojewódzki skonfrontował Fabijańskiego z opinią Wojciecha Goli, jednego z włodarzy Fame MMA, który stwierdził, że aktor w organizacji był słono przepłacony.

Ja mam do tego takie podejście, że dla mnie był to swojego rodzaju happening, szaleństwo trochę. Dla mnie oktagon był teatrem - podsumował.
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić