Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow podzielił się z dziennikarzami zabawną historią z lutego tego roku. Jeden z najbliższych współpracowników Wołodymyra Zełenskiego dostał w rocznicę rosyjskiej agresji telefon z Białorusi. Jego odpowiednik, Wiktar Chrenin, grzecznie poprosił o podpisanie aktu kapitulacji. Ukraina się nie poddała, za to teraz ruszyła z ofensywą.
Na jednej z litewskich dróg ustawiono drogowskaz na Kijów i Mińsk. Przy nazwie białoruskiej stolicy pojawił się niewielki dopisek, który robi furorę w internecie. Ale dla władz w Wilnie to nie nowość, Litwa twardo przeciwstawia się Rosji i wspiera walczącą o wolność Ukrainę.
Wypowiedzi Władimira Putina na temat przekazania głowic nuklearnych są potwierdzeniem de facto wojskowej kontroli Rosji nad Białorusią - uważają eksperci Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Putin w piątek powiedział, że broń jądrowa na Białorusi to "przypomnienie dla Zachodu".
Ostatnio znowu dużo się dzieje na granicy z Białorusią. Po stronie białoruskiej, przy samej barierze cudzoziemcy rozpalili ognisko, a palące się gałęzie przerzucali na stronę polską, celując w kierunku polskich strażników. To kolejny atak na polskie służby w ostatnim czasie.
W środę (14.06.2023) w południe ogłoszona została gotowość operacyjna zestawów przeciwlotniczych S-400 na Białorusi. Pod koniec maja, kiedy NATO szykowało się do ćwiczeń BALTOPS, Rosjanie zadecydowali o umieszczeniu tej broni u naszego wschodniego sąsiada. Informacje, jakie docierają w tej sprawie, mogą budzić niepokój.
W ostatnich dniach w rejonie Białowieży kilkukrotnie doszło do ataków na polskie patrole. Cudzoziemcy rzucali kamieniami i konarami drzew.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Rutce-Tartak zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy wbrew obowiązującym przepisom przewieźli przez polsko-litewską granicę 26 cudzoziemców. Wszyscy migranci zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji.
Jak informuje szef łotewskiej straży granicznej Guntis Pujats, białoruskie służby graniczne chcą uzbroić nielegalnych imigrantów w broń palną i zamierzają znów zaostrzyć kryzys na wschodnich rubieżach Unii Europejskiej. Jako cel wskazywane są Litwa, Łotwa oraz Polska.
Kolejne ataki na funkcjonariuszy na polsko-białoruskiej granicy. Patrol pełniący służbę na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży został obrzucony kamieniami przez cudzoziemców znajdujących się po stronie białoruskiej. Napastnicy wybili dwie boczne szyby w samochodzie Straży Granicznej.
Władimir Putin poinformował, że Moskwa rozmieści część swojej broni jądrowej na terytorium Białorusi. Ma nastąpić to w przyszłym miesiącu.
Sąd w białoruskim Chocimsku skazał Alaksandrę Chomczankę na rok kolonii karnej za... opublikowanie mema z Aleksandrem Łukaszenką. Kobieta udostępniła fikcyjny nagrobek prezydenta Białorusi z żartobliwym epitafium.
Obywatele Ukrainy i Białorusi mogą otrzymywać polskie emerytury. Co ciekawe, wystarczy tylko jedna składka do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). "Umowy z tymi krajami otworzyły pole do nadużyć" - zauważa "Rzeczpospolita".
Kolejny niebezpieczny incydent przy granicy z Białorusią na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży. Polskie patrole zostały obrzucone kamieniami, cegłami i konarami drzew. Uszkodzeniu uległy dwa pojazdy służbowe.
Na granicy polsko-białoruskiej od wielu miesięcy nie jest spokojnie. W niedzielę 4 czerwca patrol pełniący służbę w Placówce SG w Białowieży został obrzucony kamieniami przez cudzoziemców, którzy znajdowali się po stronie białoruskiej. Straży Graniczna opublikowała zdjęcia zniszczonego pojazdu.
Białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka zapewnia, że Alaksandr Łukaszenka zmaga się z coraz bardziej poważnymi problemami zdrowotnymi, ale jego życiu nic już nie zagraża. Najprawdopodobniej będzie jednak musiał być operowany, czego się obawia.
To trudne dni dla białoruskiego dyktatora, Aleksandra Łukaszenki. Bardzo prawdopodobne, że dyktator jest bardzo chory. Tymczasem białoruskie media donoszą o osobliwym prezencie, który miał otrzymać. Wszystko wydało się po analizie zdjęć.
Na Białorusi zostaną rozlokowane taktyczne pociski nuklearne. Po co? Jak twierdzi propaganda Kremla, by odstraszyć zagrożenie, które Mińsk widzi w Polsce. Co więcej, znaleziono nawet "dowody" takiego stanu rzeczy.
Zdjęcia satelitarne opublikowało niezależne Radio Swoboda. Wynika z nich, że na granicy białorusko-ukraińskiej dochodzi do intensywnych prac wojskowych. Siły zbrojne Łukaszenki przygotowują okopy i prowadzą ćwiczenia.