Rosjanka uśpiła napastnika. Po zgłoszonym gwałcie nikt nie chciał jej pomóc. Kobieta opublikowała swoją historię ku przestrodze dla innych. Specjalnie lata też na egzotyczną wyspę, aby brać udział w rozprawach.
Jak obiecała, tak zrobiła. Dziennikarka, która pod koniec października, przyznała, że choruje na nowotwór, poprowadziła poranny program. Na antenie pojawiła się o 6 rano – uśmiechnięta, skupiona, dynamiczna.