Kobieta chciała zabić najpierw synka, a później siebie. Spłonął także ich dom.
Na lotnisku w stanie Arizona (USA) miała miejsce bardzo niecodzienna i smutna sytuacja - kobieta urodziła dziecko w toalecie i porzuciła je, zostawiając przy nim list. Teraz poszukuje jej policja.
Pracownicy firmy kanalizacyjnej podczas prowadzenia prac serwisowych sieci natrafili na martwy ludzki płód. Do koszmarnego odkrycia doszło we wtorek w przepompowni ścieków w Sworawie koło Poddębic w Łódzkiem. <br />
Miłość matki nie zna granic. Każda kobieta, która ma dzieci, dobrze o tym wie. Doskonałym przykładem tego twierdzenia jest Sarah Lamont, która nie zastanawiała się nawet minuty przed oddaniem swojemu synkowi organów. Tylko dzięki niej 4-letni Joe mógł przeżyć.
Do pożaru doszło w Stone Mountain w stanie Georgia. Kobieta, uciekając z płonącego bloku, uratowała życie swojego dziecka, zrzucając je z drugiego piętra wprost w ręce strażaka.
4-miesięczna Laura trafiła do szpitala z ciężkim urazem główki. Walczy o życie. Policja zatrzymała jej rodziców. Oboje byli pijani. Matce dziewczynki postawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu córeczki.
7- letni chłopiec nie zostanie oddany pod opiekę duńskiego ojca. W czwartek Sąd Okręgowy z Ostrołęki stwierdził, że dziecko zostanie w Polsce. To pierwsza taka decyzja. W sierpniu rząd przyjął projekt zmian dotyczący wydawania za granicę dzieci, które zostały porwane przez rodziców.
Od lekarza usłyszała, że nie ma się czym przejmować. 32-letnia Nicole Yarran była w trzeciej ciąży, kiedy zdiagnozowano u niej raka wątroby i jelita. Nie doczeka jednak momentu, kiedy jej dzieci pójdą do szkoły i skończą studia. Kobieta zmarła. Wszystko przez to, że leczenie podjęto zbyt późno.
Ta sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Kobieta z małym dzieckiem chciała przejść przez ulicę na pasach. Nagle doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Tylko czujność matki ocaliła ją i dziecko.
Czy w domu może być za dużo szczęścia? Virginia Johnson z Arizony właśnie urodziła trzy córeczki i synka. Czworaczki cieszą mamę tym bardziej, że niedawno lekarze mówili jej, że już nigdy nie będzie mieć dzieci.
W piwnicy bloku przy ulicy Krowoderskich Zuchów policjanci znaleźli martwą matkę i jej dwutygodniowe dziecko. Wyjaśniane są okoliczności ich śmierci. Mąż 35-letniej kobiety wcześniej zgłosił zaginięcie żony i noworodka.<br />
24-letnia kobieta opowiada o tragedii, aby wesprzeć innych rodziców, którzy przeżyli podobne historie.
Wyrodna matka, której poród wzbudza wielkie oburzenie, usłyszała zarzuty. Może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Miriam Rebodello została pozbawiona praw do opieki nad 6-letnim synkiem, którego rękę położyła na rozgrzaną kuchenkę.
Niektórzy stanęli i patrzyli, inni wyjęli telefony i zaczęli nagrywać, a jeszcze inni przeszli obok, obrzucając kobietę wściekłymi spojrzeniami. Tak reagowali przechodnie mijający matkę, która ciągnęła po chodniku swoje dziecko, przypięte do specjalnej uprzęży.
24-letnia Amerykanka usłyszała zarzut zabójstwa dzieci. Jedno miało rok, drugie dwa lata, kiedy postanowiła spalić je żywcem. Wszystko udokumentowała, wideo i zdjęcia dotarły do ojca chłopców. Według mediów, kobieta jest chora psychicznie.
Podczas jednej z interwencji w Wilkowicach w prywatnym domu policjanci odkryli, że opiekująca się 7-latkiem kobieta ma 2,5 promila alkoholu we krwi. Towarzyszyła jej 23-letnia kobieta w zaawansowanej ciąży wraz z partnerem. Policjanci wezwali karetkę. Okazało się, że przyszła mama ma ponad 2 promile alkoholu, a podczas badania zaatakowała lekarza.
Dziesięciolatka ze Szczecina wezwała pogotowie do rodzącej mamy, a kiedy dziecko przyszło na świat, udzieliła mu pierwszej pomocy. Noworodek trafił do szpitala - jego stan jest stabilny. Dziewczynka udzielania pierwszej pomocy nauczyła się w szkole.