Premier Hiszpanii Pedro Sanchez musiał przerwać swoje wystąpienie na konferencji prasowej w bazie NATO na Litwie. Stacjonujące w hangarze myśliwce zostały poderwane do lotu. Alarm wywołały rosyjskie samoloty wojskowe przelatujące nad Morzem Bałtyckim.
Nie milkną echa wizyty Andrzeja Dudy na szczycie NATO w Brukseli. Spotkanie prezydenta z Joem Bidenem stało się obiektem drwin polskich internautów. W sieci zaczęły krążyć filmy i zdjęcia ze spotkania opatrzone wymownymi komentarzami.
W poniedziałek odbył się szczyt NATO. Nie mogło na nim zabraknąć, rzecz jasna, Andrzeja Dudy. Spotkał się on tam po raz pierwszy z nowym prezydentem USA Joe Bidenem. Cała sytuacja została jednak obśmiana przez europosła i byłego premiera Leszka Millera.
NATO zaktualizuje swoją koncepcję strategiczną w trakcie poniedziałkowego szczytu i może zmienić podejście do Rosji, która w 2010 roku była określana jako "konstruktywny partner". Z kolei Chiny w ogóle nie były wymieniane w tym dokumencie.
- Polska i Turcja jako członkowie NATO mają wspólne cele - zapewnił prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. Następnie wyjaśnił, że za główny cel można uznać bezpieczeństwo obu krajów i ich sojuszników.
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu mówi o gotowości tego kraju do reakcji na ćwiczenia NATO w Europie Wschodniej i na Bałtyku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uważa, że Putin chce zastraszyć nie tylko Ukrainę, lecz wszystkie kraje zachodnie, ściągając wojska na granice. "Nie jest to żadna tajemnica" - mówi prezydent. Uważa jednak, że nie dojdzie do poważnej inwazji z jej strony.
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że przerzuca część swoich okrętów z Morza Kaspijskiego na Morze Czarne. Łącznie przeniesie ponad 10 okrętów artyleryjskich i desantowych. Wcześniej Rosja znacząco zwiększyła liczebność wojska na granicy z Ukrainą i na okupowanym Krymie.
Moskwa zaprzecza, jakoby nie chciała współpracować z NATO. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że jego kraj jest gotowy usiąść do stołu z przedstawicielami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Stawia jednak jeden warunek.
NATO twierdzi, że dziesięciokrotnie przechwyciło myśliwce Kremla w czasie niezwykłego wzrostu rosyjskiej aktywności powietrznej nad Europą. Samoloty bojowe Sojuszu wyleciały 29 marca, "aby śledzić rosyjskie bombowce i myśliwce".
Analiza szwedzkiej Agencji Badań Obronnych wykazała, że kraje bałtyckie są bez szans w ewentualnej konfrontacji militarnej z Rosją. Temat natychmiast podchwyciła rosyjska rządowa agencja informacyjna RT, pisząc o hipotetycznej III wojnie światowej. Rosjanie twierdzą, że inicjatorem konfliktu zbrojnego może być Polska.
Pod koniec stycznia polskie media obiegła informacja, że ćwiczenia wojskowe "Zima-20" zakończyły się totalną klęską. Polska przegrała symulowaną wojnę z Rosją w kilka dni. Teraz do sprawy odniosła się rosyjska agencja informacyjna RT pisząc, że Rosjanie w istocie starliby w proch polską armię, w ciągu 5 dni stając nad brzegiem Wisły.
Szef NATO wzywa wszystkie państwa NATO, leżące na kontynentach Ameryki Północnej i Europy, o rewitalizację sojuszu. Musi dojść do tego w 2021 r.
Koronawirus w pewnym stopniu pokazał, jak katastrofalne skutki mogłoby mieć użycie broni biologicznej. Na taką ewentualność przygotować chce się NATO.
Od kilku miesięcy na europejskich brzegach mórz rozgrywa się dramat. Na plażach leżą umierające wieloryby. Naukowcy nie mieli pojęcia, co doprowadza do masowych śmierci morskich ssaków. Okazało się, że winę ponosi NATO.
Królewska Marynarka Wojenna połączyła siły z NATO, by eskortować dziewięć rosyjskich okrętów wojennych. Wkroczyły one na wody w pobliżu Wielkiej Brytanii. Władze zapowiadają, że to ostatni manewr "wet za wet".
Donald Trump oficjalnie potwierdził krążące od ponad dziesięciu dni doniesienia o planach zmniejszenia amerykańskiego kontyngentu wojskowego w Niemczech. Amerykański prezydent twierdzi, że Niemcy nie wydają na obronność tyle ile powinni i wykorzystują obecność USA.
- Głęboko zakorzenia paranoja - tak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ocenił antymoskiewskie nastawienie przywódców europejskich państw. Rosjanin skrytykował też bezpośrednio stanowisko rządu w Berlinie.