To z pewnością był dzień sporych emocji dla pracowników Nadleśnictwa Niepołomice (należącego do Lasów Państwowych). Przyrodnicy znaleźli bowiem w lesie lotkę od pocisku moździerzowego z czasów II wojny światowej. Szczegóły jeżą włos na głowie. "Przy takim poniedziałku to i kawa niepotrzebna z rana" - podali leśnicy na Facebooku.
Podczas wykonywania prac ziemnych w swoim ogródku pewien mieszkaniec Chybia natrafił na niebezpieczne znalezisko. Mężczyzna odkrył pocisk z czasów II wojny światowej. Od razu powiadomił o tym policję. Okazało się, że obok znajduje się jeszcze jeden podobny nabój.
Nietypową ''pamiątkę'' z czasów II wojny światowej zauważył mieszkaniec Sądecczyzny, który wybrał się na spacer w niedzielę, 6 sierpnia. Mężczyzna znalazł w potoku pocisk artyleryjski o długości 30 cm. Do akcji wkroczyli saperzy z Krakowa.
Niepokojące zdjęcie zamieścili na swoim Facebooku pracownicy Nadleśnictwa Daleszyce, należącego do Lasów Państwowych. Na fotografii widać sporych rozmiarów niewybuch. "Kolejna niebezpieczna, wojenna pamiątka w naszych lasach" - napisali przyrodnicy. Co tam się stało? Sami zobaczcie.
Po nitce do kłębka i policjantom udało się rozwiązać tajemniczą sprawę z Gołdapi (woj. warmińsko - mazurskie). Mundurowi zbadali dziurę w szybie oraz pocisk, który utknął w firance pewnego domu, dzięki czemu dotarli do 41-letniego miłośnika broni. Mężczyzna skrywał w budynku prawdziwy arsenał.
Robotnicy pracujący na jednym z osiedli domków jednorodzinnych na Górkach Czechowskich w Lublinie natrafili na niebezpieczne znalezisko. Na miejsce wezwali służby.
Rosja nadal kontynuuje swoje barbarzyńskie zachowanie i nie ustaje w atakach rakietowych, które skierowane są na Kijów. Do sieci trafiło nagranie, z kamerki samochodowej, na którym widać, jak część zestrzelonego przez ukraińską obronę rosyjskiego pocisku spada na ulicę w stolicy, między jadące auta.
Irańskie media poinformowały o wystrzeleniu pocisku balistycznego Chajbar, którego testuje wojsko tego kraju. Ma zasięg 2 tys. km i głowicę bojową o masie 1,5 tys. kg. Tym testom sprzeciwiały się Stany Zjednoczone i kraje Europy.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej pochwaliło się próbnym startem międzykontynentalnej rakiety balistycznej. Jej głowica trafiła w cel na poligonie w Kazachstanie. Rosjanie opublikowali pokazowe nagrania.
O mały włos od tragedii w Mrągowie, w woj. warmińsko-mazurskim. 40-letni mieszkaniec miasta wyszedł z psem na spacer. W pewnym momencie mężczyzna zauważył dziwny przedmiot, leżący w trawie. Okazało się, że było to wyjątkowo niebezpieczne znalezisko.
Jezioro Razim w Rumunii wyrzuciło na brzeg dziwny przedmiot. Eksperci ocenili, że jest silnik od rosyjskiej rakiety, która najprawdopodobniej została użyta przez armię Putina w obwodzie odeskim w Ukrainie. Rumuńskie służby zapewniają, że fragment nie stwarza żadnego zagrożenia.
W nadchodzący weekend odbędą się pogrzeby ofiar eksplozji w Przewodowie. Obie ceremonię będą miały charakter państwowy. Rodziny tragicznie zmarłych proszą o poszanowanie ich prywatności.
Wojna w Ukrainie trwa już przeszło pół roku. Niestety, nic nie wskazuje na szybkie zakończenie konfliktu za naszą wschodnią granicą. Ukraińcy zawzięcie bronią ojczyzny przed rosyjskimi najeźdźcami, korzystając często z bardzo kreatywnych metod. Siły Zbrojne Ukrainy przekazały za pośrednictwem mediów społecznościowych, jak udało im się zniszczyć rosyjski samolot bez wystrzelenia ani jednej rakiety.
W mediach społecznościowych pojawiło się zatrważające nagranie wideo z Mikołajowa. Jeden z mieszkańców osiedla zarejestrował kamerą moment uderzenia rosyjskiego pocisku rakietowego w budynek mieszkalny.
Wojna w Ukrainie trwa już niemal cztery miesiące. Choć w Kijowie jest zdecydowanie bezpieczniej niż na początku konfliktu, w ten weekend mieszkańcy znów mogli poczuć zagrożenie. Na szczęście Ukraińcom udało się zestrzelić rosyjski pocisk, który zmierzał w stronę obwodu kijowskiego. Na incydent zareagowała Jarosława Antipina w swoim porannym wpisie do twitterowego "dziennika z wojny".
Rosyjskie ministerstwo obrony pochwaliło się "sukcesem w testach pocisku naddźwiękowego typu Cyrkon". Rakieta, której według Rosjan nie da się zestrzelić, została wystrzelona z pokładu fregaty na Morzu Barentsa. Trafiła w cel na Morzu Białym, nieopodal wybrzeży Finlandii.
Rosjanie stracili w Ukrainie kolejny śmigłowiec bojowy. Mi-24 został zestrzelony przez wojskowego 81. brygady wojsk desantowo-szturmowych — przekazała jednostka na Facebooku. Żołnierze użyli przenośnych pocisków kierowanych Stinger. W wojnie w Ukrainie zniszczono już 162 śmigłowce.
W mediach społecznościowych zawrzało, gdy Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że rosyjskie pociski przeleciały nad elektrownią atomową w obwodzie mikołajowskim. Resort opublikował nagranie z południa Ukrainy.