Rosyjska propagandystka Olga Skabiejewa poinformowała na antenie Rossija 1, że prezydent Nikaragui zaprosił rosyjskie wojska do swojego kraju. Mówiła o wykorzystaniu okazji i umieszczeniu "potężnej" broni bliżej USA.
W rosyjskiej telewizji kontrolowanej przez Kreml doszło do kolejnego haniebnego zachowania. Tym razem "eksperci" zaproszeni do studia rozmawiali o pomocy niesionej Ukrainie przez zachodnie państwa. W pewnym momencie zaczęli "zamartwiać się" losem ukraińskich dzieci.
Władimir Sołowjow, który bez przerwy szerzy dezinformację na temat wojny w Ukrainie tym razem wypowiedział się na temat "wyzwolenia" tego kraju. Jego zdaniem, rosyjscy żołnierze "uwalniają Ukrainę przed "kolonizatorami niemieckimi, anglosaskimi i żydowskimi".