Sławomir D. z Hyżnego na Podkarpaciu to potwór w ludzkiej skórze. W maju ubiegłego roku mężczyzna miał w bestialski sposób zgwałcić, a następnie zamordować 84-letnią kobietę. Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie trafił akt oskarżenia. Ustalenia prokuratury przyprawiają o dreszcze.
Ofiarą przestępców, którzy działali metodą "na policjanta" padła tym razem seniorka z Lublina. Emerytka uwierzyła w historię fałszywego funkcjonariusza i straciła duże pieniądze. Lubelscy policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi.
94-latka mieszkała sama, ale nie była samotna. Bliscy dbali o to, żeby niczego jej nie brakowało. W sobotę (17 lutego) opiekę nad babcią miała sprawować jej 24-letnia wnuczka. To ona, około godziny 7 rano, zadzwoniła do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bieczu i powiedziała, że babcia nie żyje. Potem przyznała się do zabójstwa. Mama 24-latki uważa, że ta potrzebuje pomocy.
Na jednej z grup zrzeszających mieszkańców osiedli we Wrocławiu pojawiło się nagranie ze starszą kobietą, która podchodzi do aut i zostawia na nich rysy. Uszkodzeniu uległo co najmniej kilka pojazdów. Sprawę opisała "Gazeta Wrocławska", która rozmawiała z mieszkańcami. Zgłosili się oni na policję. Trwają poszukiwania kobiety.
O związku Iris Jones z młodszym o 46 lat Egipcjaninem od pewnego czasu rozpisuje się wiele światowych mediów. Brytyjka poznała Mohameda w sieci, a już po roku znajomości wzięła z nim ślub. Teraz 84-latka twierdzi, że przyłapała mężczyznę na uwodzeniu kolejnej emerytki.
Zmiany, które wprowadzono w mediach publicznych, po objęciu rządu Donalda Tuska nie wszystkim się podobają. - Płaczę nad TVP Info. Nic nie mamy w telewizji. Nie lubię Tuska, nie lubię Hołowni, nie lubię Lewicy - mówiła rozżalona seniorka reporterowi Gońca.
Jaworzniccy policjanci zatrzymali seniorkę, która rozrzucała kawałki wędlin z zawartością pinezek na terenie zieleńca. Kobieta w ten sposób chciała uśmiercić okoliczne psy. Przeszkadzało jej szczekanie i to, że właściciele nie sprzątają po swoich pupilach. 69-latce grozi do 5 lat więzienia.
Ogromne pieniądze straciła seniorka z powiatu kamiennogórskiego, która skorzystała z reklamy w social mediach zachęcającej do inwestycji w akcje stacji paliw. Wpłacona kwota miała powrócić na jej konto, jednak tak się nie stało, a kontakt z rzekomym "maklerem" się urwał. Kamiennogórscy policjanci ostrzegają, by nie dać się nabrać na "cudowne" oferty internetowe.
Czekała na syna, by wraz z nim udać się na groby, zamiast niego w drzwiach pojawili się policjanci z zarzutem zakłócania ciszy w bloku. Sprawa seniorki z Bytomia trafiła do prokuratury. Kobieta oskarża ich o przemoc i w rozmowie z Gazetą Wyborczą pokazuje wyniki obdukcji.
85-letnia mieszkanka Radymna (woj. podkarpackie) przewróciła się i nie mogła samodzielnie się podnieść. Chcąc wezwać pomoc, zaczęła stukać w podłogę, co zaalarmowało jej sąsiadkę. Dzięki szybkiej reakcji pomoc nadeszła na czas. W związku z tą sytuacją policja zaapelowała, aby pamiętać o seniorach, którzy mieszkają obok nas.
— Wychowałam pięcioro dzieci i wtedy nie było 500 plus. Teraz dają 800 plus, a matki, zamiast inwestować w dzieci, to leżą i nie pracują — przekonuje 73-letnia kobieta w liście do redakcji portalu edziecko.pl. Seniorka uważa, że bardziej rozsądna byłaby inna forma pomocy, np. opłacanie dzieciom wycieczek.
Trzech nastolatków zaatakowało seniorkę na cmentarzu w Dębicy. Napastnicy grozili 89-letniej kobiecie nożem. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili i zatrzymali dwóch sprawców. Trzeci został zatrzymany następnego dnia. O dalszym losie nieletnich zadecyduje sąd rodzinny.
104-letnia mieszkanka Chicago, Dorothy Hoffner kilka dni temu wykonała skok ze spadochronem. Seniorka została wpisana do Księgi rekordów Guinnessa jako najstarsza osoba, która skoczyła z samolotu. Niestety lokalne media poinformowały o śmierci 104-latki.
Trudno wyobrazić sobie co czuli bliscy 90-letniej hiszpanki przybyli na jej pogrzeb. W trakcie uroczystości, dosłownie na kwadrans przed złożeniem ciała w grobowcu okazało się, że kobieta żyje. Niestety radość z powrotu do żywych okazała się przedwczesna.
W niedzielne popołudnie (27 sierpnia) 87-letnia mieszkanka gminy Kodeń wyszła do lasu na grzyby. Seniorka nie wróciła do domu. Następnego dnia opiekunka zawiadomiła policję. W akcji poszukiwawczej brali udział policjanci, strażacy i mieszkańcy okolicy.
Zaczęło się od obiecującej wiadomości. "Może cię nie znam, ale wierzę, że zostałaś wybrana przez ducha świętego i możesz otrzymać moją dotację pieniężną darowiznę w wysokości 5.000.000,00 dolarów amerykańskich i wierzę, że dobre rzeczy się zdarzają" - przeczytała na swojej poczcie elektronicznej 76-letnia legniczanka. Postanowiła skorzystać!
Chwile grozy przeżyła pani Henryka, kiedy szykując się do snu w swoim mieszkaniu, późnym wieczorem usłyszała spadające z szafek przedmioty. Zaniepokojona hałasem podeszła bliżej i jej oczom ukazał się widok, którego nigdy nie spodziewała się zastać w swoim domu.
Mundurowi z oławskiej policji zatrzymali 64-latkę, która kierowała samochodem mając niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta swoim pojazdem uderzyła w ogrodzenie posesji, zniszczyła zaparkowany w pobliżu samochód, kilka znaków drogowych oraz barierki ochronne. Tłumaczyła, że chciała tylko pojechać do sklepu po papierosy.