O zatrzymaniu osoby podejrzanej o zabójstwo byłej posłanki Rady Najwyższej Iriny Farion poinformował prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Zdaniem śledczych mężczyzna przygotowywał się do zamachu przynajmniej od miesiąca. We Lwowie zaatakował ją na ulicy i postrzelił śmiertelnie w głowę.
Witalij Kliczko udzielił wywiadu dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera", podczas którego zabrał głos ws. potencjalnego porozumienia Ukrainy z Rosją. Mer Kijowa przyznał, że aby do tego doszło, prezydent Wołodymyr Zełenski musiałby rozpisać referendum i oddać głos swoim rodakom.
Prezydent Ukrainy wzywa kraje zachodnie do udzielenia zgody na ataki na terytorium Rosji. Wołodymyr Zełenski uważa, że należy zniszczyć wszystkie lotniska, z których Rosja przeprowadza ataki na jego kraj. Według niego, to zmusi Władimira Putina do ewentualnych rozmów pokojowych.
"Wszystko, co oferuje nam Rosja, nie dotyczy pokoju, ale kapitulacji Ukrainy". Właśnie tak skomentował "inicjatywy pokojowe" podejmowane przez Władimira Putina doradca szefa gabinetu prezydenta Ukrainy Mychajło Podoljak. Czy w takim razie wojna w Ukrainie zbliża się do końca?
Brytyjski magazyn "The Economist" twierdzi, że wojna wywiera ogromną presję na gospodarce Ukrainy. PKB jest coraz mniejsze, Narodowy Bank Ukrainy uszczupla rezerwy walutowe. Kraj stoi przed możliwością ogromnego kryzysu finansowego i niewypłacalności.
Osławiony ukraiński oligarcha Ihor Kołomojski jest podejrzewany o zlecenie zabójstwa. To kolejny z zarzutów dla przebywającego w więzieniu jednego niegdyś z najbardziej wpływowych Ukraińców. W przeszłości finansował kampanię prezydencką Wołodymyra Zełenskiego.
Wojna między Rosją, a Ukrainą mogła zakończyć się znacznie szybciej? Negocjatorzy mieli niemal gotowe porozumienie, obie strony były gotowe na ustępstwa. O tych ustaleniach informują politolodzy Samuel Charap i Sergey Radczenko, którzy dotarli do dokumentów. Powołują się też na uczestników negocjacji, z którymi rozmawiali.
To byłaby znakomita odpowiedź na działania Władimira Putina. Według portalu Meduza, Ukraina może wiosną zmobilizować minimum 500 tys. osób po broń. To bardzo dużo, ale teoretycznie Siły Zbrojne Ukrainy dysponują nawet pięcioma milionami rekrutów. A tych brakuje już od kilku miesięcy.
Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę obniżającą wiek poborowy z 27 do 25 lat - wynika z informacji na stronie internetowej ukraińskiego parlamentu.
O konflikcie Wołodymyra Zełenskiego i generałem Wałerijem Załużnym mówi się od dobrych kilku miesięcy. W ostatnich dniach doszły do tego pogłoski o dymisji dowódcy sił zbrojnych. Obserwatorzy zadają sobie pytanie, czy to czas i miejsce na takie decyzje? Do sprawy odniósł się jeden z polskich generałów.
Ukraina huczy od plotek. Prezydent Wołodymyr Zełenski miał wydać "wyrok" na dowódcę Sił Zbrojnych generała Walerija Załużnego, z którym przegrywa w rankingach popularności. - To dzieje się wysoko ponad głowami żołnierzy. Oni są zajęci swoją służbą i walką - komentuje dla o2.pl Jurij, żołnierz z Ukrainy.
Siły liczebne ukraińskiej armii topnieją. Wojskowi, którzy dwa lata spędzili na froncie, są wyczerpani. Nowych rekrutów brakuje. Dowodzący ukraińskimi oddziałami twierdzą, że to po części wina mediów. Społeczeństwo zostało wprowadzone w błąd przez niektóre media, twierdzące, że pokonujemy wroga i że zwycięstwo nastąpi w najbliższej przyszłości - mówią.
W biurze gen. Walerija Załużnego, głównodowodzącego wojskami Ukrainy, znaleziono podsłuchy. Taką informację przekazała w niedzielę wieczorem "Ukraińska Prawda". Oznacza to duże problemy Ukrainy. Albo jej system bezpieczeństwa wewnętrznego przestał funkcjonować, albo polityczna walka osiągnęła apogeum.
Konflikt między prezydentem Ukrainy a głównodowodzącym Sił Zbrojnych tego kraju nie był tajemnicą. Od kilku miesięcy pojawiały się informacje, że Wołodymyr Zełenski i Walerij Załużny nie dogadują się w sprawach prowadzenia wojny z Rosjanami. Eksperci mówią, że to może być "droga do klęski".
Komplikuje się sytuacja walczącej od niemal dwóch lat Ukrainy. Obszernego wywiadu brytyjskiemu "The Economist" udzielił głównodowodzący siłami zbrojnymi tego kraju gen. Walerij Załużny. Przyznał, że ofensywa Ukraińców jest w impasie. Niedobrze dzieje się także w armii, która nadal zmaga się z ogromną korupcją.
Fala korupcji wstrząsa Ministerstwem Obrony Ukrainy. Krążą plotki, że na dniach dojdzie do dymisji ministra Ołeksija Reznikowa. Chodzi m.in. o dostawy dla armii oraz unikanie służby przez mężczyzn. Reznikow to obok prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jedna z głównych twarzy ukraińskiej obrony przed najeźdźcami.
Prezydent Joe Biden zaliczył wpadkę, zwracając się podczas szczytu NATO w Wilnie do prezydenta Ukrainy. Wołodymyra Zełenskiego nazwał Władimirem, myląc go chyba z Władimirem Putinem, albo myląc oba imiona. Mina ukraińskiego przywódcy mówi wszystko, był mocno zaskoczony. Ale zachował się z klasą. To kolejna wpadka Bidena, któremu zdarza się gafa za gafą.
Zdaniem ukraińskiego wywiadu Rosjanie rozważają atak na elektrownię atomową w Zaporożu. Ekspert, z którym rozmawiało o2.pl, sceptycznie podchodzi do tych rewelacji. Zbiegły się one jednak w czasie z informacjami o pojawieniu się na Zaporożu rosyjskich wojsk chemicznych, które potwierdziły nasze źródła.