Nie Arabowie i nie Węgrzy. Teraz oni zalewają Zakopane. Słychać ich wszędzie
Zakopane przeżywa prawdziwy turystyczny boom, a wśród odwiedzających szczególnie wyróżniają się Słowacy. Coraz liczniej przybywają pod Tatry, bijąc kolejne rekordy i stając się jedną z najliczniejszych grup zagranicznych turystów.
Zakopane i okolice stają się coraz bardziej popularnym celem podróży dla turystów z różnych krajów. Po Węgrach i Arabach, teraz Słowacy najczęściej odwiedzają ten region, szczególnie w weekendy. Jak podaje "Onet", atrakcyjne ceny w Polsce przyciągają Słowaków, którzy korzystają z korzystnego kursu wymiany euro na złotówki.
Nie tylko Słowacy odkrywają uroki polskich gór. Coraz więcej turystów przybywa z krajów o ciepłym klimacie, takich jak Hiszpania, Włochy, Portugalia czy Argentyna. Wzrost liczby lotów do Krakowa ułatwia podróż do Zakopanego, co przyciąga nowych odwiedzających.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wyzwania życia za kołem podbiegunowym. "Gdy morze zamarznie, statek nie wpłynie"
Czytaj także: Hydrolog o stanie wód w Polsce. "Decyduje najgorszy"
Zagraniczni turyści w Zakopanem
Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej zauważa w rozmowie z "Onetem", że region nadal cieszy się popularnością wśród Arabów, Węgrów i Czechów. Tegoroczna zima okazała się wyjątkowo udana, z rekordową liczbą odwiedzin ze Słowacji.
Słowacy, korzystając z korzystnego kursu wymiany euro na złotówki, chętnie spędzają weekendy w Zakopanem, doceniając jego malownicze krajobrazy i bogatą ofertę turystyczną.
Jak donosi "Onet", Podhale cieszy się również popularnością wśród innych nacji. Węgrzy szczególnie doceniają Zakopane za atrakcje wellness i termy. W okresie świąteczno-noworocznym Podhale przyciągnęło tłumy turystów, co sprawiło, że branża hotelarska odnotowała najlepszy sezon od 2019 roku.
Zakopane odwiedzają także turyści z krajów arabskich, którzy korzystają z rozwijającej się siatki połączeń lotniczych do Krakowa. Restauracje w Zakopanem dostosowują się do ich potrzeb, oferując menu w języku arabskim. Coraz częściej można spotkać także turystów z Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Argentyny.