Polka zamieszkała na chorwackiej wyspie. Mówi, jak ją przyjęto

— Próbuję przekonać wszystkich, że w Polsce wszystko jest lepsze — mówi w rozmowie z Onet Podróże pani Katarzyna, Polka, która mieszka na chorwackiej wyspie Brač. Miała tu zostać tylko na rok, na próbę. Została na 12 lat. Czy czuje się szczęśliwa, żyjąc w miejscu postrzeganym przez wielu turystów jako wakacyjny raj?

Polka żyje w chorwackim raju, ale tęskni za PolskąPolka żyje w chorwackim raju, ale tęskni za Polską
Źródło zdjęć: © Pixabay | Michelle_Raponi

Wyspa Brač znajduje się w środkowej Dalmacji. Przez wielu turystów postrzegana jest jako najpiękniejsza wyspa Chorwacji. Słońce świeci tu niemal przez cały rok, a krajobrazy zapierają dech w piersiach. To właśnie tu, w niezwykle urokliwym mieście Pučišća, od 12 lat mieszka pani Katarzyna, rozmówczyni Onet Podróże.

Polka zakochała się w Chorwacie. Para po ślubie mieszkała w Gdańsku przez pięć lat. Potem mąż pani Katarzyny zatęsknił za życiem w Chorwacji i namówił żonę do przeprowadzki. — Ta próba miała trwać rok, a niestety albo stety trwa już 12 lat — podkreśla kobieta.

Początki nie były łatwe. Trzeba było przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, nabrać nowych nawyków. Np. tego, że można, a nawet trzeba pić wodę z kranu, żeby niepotrzebnie nie wydawać kroci na wodę butelkowaną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W Polskę na weekend". Alternatywa dla Ustki czy Łeby. Mierzeja Wiślana nas zachwyciła

Polka o życiu w Chorwacji: ''człowiek troszkę dziczeje''

Czy spokój może zmęczyć? Pani Katarzyna przyznaje, że nadal trochę się buntuje, a wszechobecny spokój ''trochę ją nudzi''. Na wyspie życie toczy się swoim rytmem. Mieszkańcy spędzają wakacje przed domem, nie lubią wyjeżdżać.

Tutaj, brzydko mówiąc, człowiek troszkę dziczeje. Życie kręci się głównie wokół domu, rodziny, wychowania dzieci. Ludzie są tu zadowoleni z tego, co mają — przyznaje pani Katarzyna.

Rozmówczyni Onet Podróże podkreśla, że początkowo przeszkadzał jej również brak prywatności, ponieważ w Pučišća ''dom jest zbudowany praktycznie przy drugim domu''.

Mieszkańcy wyspy są przyjaźni i chociaż nową sąsiadkę przyjęli bardzo serdecznie, pani Katarzyna przyznaje, że trudno jej było znaleźć prawdziwego przyjaciela.

[...] ci, którzy znają się ze szkoły, trzymają się razem i są zżyci. Ja musiałam znajomych szukać sobie sama. Ale w czasie pandemii na wyspę przypłynęło wielu cyfrowych nomadów, z którymi się polubiłam — zaznacza.

Wyspiarskie życie to także odległość od lądu i związane z tym niedogodności. Strach, że karetka może nie zdążyć na czas.

— Zanim ratownicy przejadą przez te wszystkie serpentyny, trwa to ok. 25-30 minut. W ekstremalnych przypadkach przypływa bardzo szybko łódź albo przylatuje helikopter — mówi pani Katarzyna.

Mąż Polki pracuje na statku i przez pół roku przebywa poza domem. Pani Kasia zajmuje się domem i dziećmi, sama rozpala w piecu i pozbywa się owadów, gdy te wlatują do domu.

Jest nie tylko żoną, matką, Polką w Chorwacji, ale i kobietą, która odniosła zawodowy sukces. To jedyna cudzoziemka na stanowisku dyrektorskim lokalnej izby turystycznej. Jest również również nauczycielką w weekendowej szkole w Chorwacji.

Tęsknota za Polską

Morze, plaża, słońce, popołudniowa sjesta, swojskie jedzenie, widok na uwielbiane przez Polaków miasto Omiš... brzmi sielankowo. Czy chorwackim rajem można się znudzić?

Pani Katarzyna zaznacza, że ceny na wyspie są wyższe niż w Polsce, za to wybór produktów jest niewielki, a i jakość czasem pozostawia wiele do życzenia.

Chorwaci nigdzie się nie spieszą, nie są roszczeniowi, a pytanie o to, czego im brakuje na wyspie, wywołuje konsternację. Bo dlaczego miałoby im tutaj czegoś brakować?

Pani Katarzyna tęskni za tym, co zostawiła w Polsce. Za rodziną, widokiem na morze w Gdańsku, dostępem do polskiej kultury i książek.

Ciężko wyrzucić z serca i duszy słowiańskiej miejsce, w którym się dorastało. Trójmiasto jest piękne i ktoś, kto nigdy tam nie był, nie zrozumie, czego mi brakuje. Moim miejscem na ziemi jest Gdańsk, a czy tam wrócę — zobaczymy — podsumowuje Polka.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pokaz siły Korei Północnej. Testy obserwował sam Kim Dzong Un
Pokaz siły Korei Północnej. Testy obserwował sam Kim Dzong Un
TCS w Oberstdorfie: pięciu Polaków na starcie. Kot trafił na Wąska w parze KO
TCS w Oberstdorfie: pięciu Polaków na starcie. Kot trafił na Wąska w parze KO
Ocenił rozmowy Trumpa z Zełenskim. "Żadnych dowodów na postęp"
Ocenił rozmowy Trumpa z Zełenskim. "Żadnych dowodów na postęp"
Politolog o rozmowach Trump–Zełenski: europejski plan pokoju nie przejdzie w Moskwie
Politolog o rozmowach Trump–Zełenski: europejski plan pokoju nie przejdzie w Moskwie
Już 30 grudnia. Synoptycy zapowiadają "efekt jeziora"
Już 30 grudnia. Synoptycy zapowiadają "efekt jeziora"
Daniel Fried: bez większej presji USA na Putina nie będzie końca wojny
Daniel Fried: bez większej presji USA na Putina nie będzie końca wojny
Wcześniej niż zapowiadano. Chiny zaczęły manewry wojskowe
Wcześniej niż zapowiadano. Chiny zaczęły manewry wojskowe
Pomoc przyszła na czas. Niezwykła świąteczna akcja ratunkowa
Pomoc przyszła na czas. Niezwykła świąteczna akcja ratunkowa
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie