aktualizacja 

Kupili go na wakacjach. Wystarczyły dwie godziny i zaczął się dramat

139

Para spędzająca wakacje w Tajlandii kupiła na miejscu krem ​​do opalania. Jak się okazało, kosmetyk był podrobiony. W efekcie po dwóch godzinach na słońcu zaczął się prawdziwy dramat - ich skóra była poparzona i pokryła się pęcherzami. Nagranie, które opublikowali w mediach społecznościowych, ma być przestrogą dla innych.

Kupili go na wakacjach. Wystarczyły dwie godziny i zaczął się dramat
Para pokazała, co spotkało ich w Tajlandii (TikTok, laurentyler13)

Lauren Tyler udostępniła na TikToku film, na którym możemy zobaczyć, jak wyglądały jej wakacje w Tajlandii. "Ja i mój chłopak bawiliśmy się najlepiej, dopóki nie kupiliśmy podrobionego kremu do opalania" - napisała dziewczyna. Nagranie obejrzało już ponad 40 tys. razy.

Na kolejnych zdjęciach widzimy zadowoloną parę pozującą do zdjęć m.in. na plaży czy deskach SUP. Na końcu możemy zobaczyć fotografie wykonane w hotelowym pokoju, gdzie widać spaloną słońcem skórę.

Wyobraźcie sobie nałożenie podrobionego kremu do opalania na skórę niemowlęcia lub dziecka - czytamy w opisie nagrania.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Użyli podrobionego kremu do opalania. Wystarczyły dwie godziny

Jak wyjaśniła dziewczyna, ​​zużyli z chłopakiem całe opakowanie kremu i byli na zewnątrz tylko przez dwie godziny. Mimo tego bardzo się spalili, mieli nawet bolesne pęcherze na ramionach, a wymarzone wakacje zamieniły się w dramat.

Niektórzy komentujący pisali, że para po prostu użyła za mało kremu do opalania.

Jesteśmy tu od tygodnia. Kupiłam tajski krem do opalania i problem pojawił się pierwszego dnia, kiedy go użyliśmy. Wcześniej korzystałam z filtra 50, spędzałam czas na słońcu i nie byłam nim poparzona. To nie jest mój pierwszy dzień, krem ​​do opalania był podrobiony - tłumaczyła Lauren.

Wiele osób było wręcz oszołomionych, niektórzy podzielili się też własnymi historiami. "Zdarzyło mi się to samo kilka tygodni temu", "To straszne, że wam się to przydarzyło!" - czytamy.

Ekspert wyjaśnia, jak stosować krem ​​do opalania

Dr Marko Lens - specjalista od raka skóry - powiedział w rozmowie z The Sun, że na twarz i szyję należy nakładać co dwie godziny ok. łyżeczkę kremu do opalania.

- Zawsze polecam filtr przeciwsłoneczny o SPF 30, ponieważ zapewnia wysoką ochronę zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB. Jeśli pocimy się lub pływamy, to powinniśmy ponownie nałożyć krem ​​przeciwsłoneczny 40 lub 80 minut po pierwszej aplikacji - dodał ekspert.

Źródło: The Sun

Zobacz także: Tajlandzki wędkarz wyłowił tajemnicze zwierzę. Zobacz, co złapało się na haczyk
Autor: HSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić