Ukryte ceny w barach? Tak oszukują turystów w wakacje

Masełko do polania pierogów, miseczka do zupy czy nieoczekiwana dopłata do sprzątania apartamentu. Urlopowicze po powrocie z wakacji opowiadają, jak zostali zrobieni w balona podczas wakacji w górach i nad polskim morzem. I nie chodzi jedynie o słynne paragony grozy, trików jest dużo więcej.

Ceny obiadu nad morzem potrafią zaskoczyćCeny obiadu nad morzem potrafią zaskoczyć
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne

Już nie tylko paragony grozy za ważoną po usmażeniu rybę budzą przerażenie urlopowiczów. O nieuczciwych sposobach na dodatkowy zarobek na niczego nieświadomych turystach pisze "Gazeta Pomorska".

Wielka cena 23 zł przy zdjęciu grochówki, a zapłaciłem 28 zł! Czary mary? Nie, to z ukrytą opłatą za pudełko, a przecież nie można kupić bez. Dobrze, że za groch nie naliczają dodatkowo - zżyma się na łamach "Gazety Pomorskiej" jedna z klientek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rekordowo wysokie ceny nad morzem? Ekspert o "specyficznym roku"

A inna dodaje, że dotychczas była przekonana, ze gwiazdki i haczyki znaleźć można jedynie w umowach sprzedażowych i kredytowych, teraz okazuje się, że także w zwykłych barach. I opowiada jak chciała zamówić pierogi z jagodami w jednym z barów.

Kosztowały 27 zł za porcję (...) Pan zapytał czy polać pierogi roztopionym masełkiem. Odpowiedziałam, że tak, bo zwykle nie je się przecież suchych. Niestety, ta przyjemność kosztowała dodatkowo 4 zł - opowiada klientka.

Ale takich historii jest więcej. Jeden z turystów podczas wycieczki w Tatry musiał zapłacić dodatkowe 5 złotych do porcji grochówki. Gdy zwrócił na ten fakt uwagę sprzedającemu, miał od niego usłyszeć:

Grochówka kosztuje 23 zł, ale muszę doliczyć 5 zł za plastikową miseczkę.

O ukrytych kosztach opowiadają także osoby, które wynajęły na tydzień domek w małej nadmorskiej miejscowości. Przy opłacie cena wzrosła o 250 złotych od tej, na którą umówili się przy rezerwacji. Powód? Właścicielka tłumaczyła, że to koszt sprzątania domku.

Cytowany przez "Gazetę Pomorską" Tomasz Chróstny, prezes UOKiK tłumaczy: Przedsiębiorca nie może utrudniać dostępu do cennika usług. Musi być on widoczny, niebudzący wątpliwości, jednoznaczny i umożliwiający porównanie cen. Klient powinien mieć możliwość ustalenia, ile w rzeczywistości zapłaci - mówi.
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"