Bajzel w polskich aptekach trwa. Tak sprzedają medyczną marihuanę

Medyczną marihuanę w Polsce zalegalizowano 5 lat temu. Od tego czasu trwa festiwal prawnych absurdów i bałagan w aptekach. Chociaż można ją palić legalnie, na ulicach, to jednocześnie za brak recepty grozi wysoka kara - łącznie z więzieniem. To jednak nie wszystko.

Medyczna marihuana jest legalna w Polsce od 5 latMedyczna marihuana jest legalna w Polsce od 5 lat
Źródło zdjęć: © Pixabay
Marcin Lewicki

Według oficjalnych statystyk podawanych przez Politykę, w Polsce dostęp do medycznej marihuany ma dokładnie 101 515 osób. Pacjenci otrzymali ponad 260 tysięcy recept, ale zrealizowali tylko 210 tysięcy.

Ile marihuany sprzedały apteki? Przez 5 lat są to dokładnie 2 tony suszu. Chociaż liczba ta może robić wrażenie, to daleka jest od tego, ile "trawki" naprawdę przepalają Polacy. Eksperci wskazują, że Polacy rocznie konsumują nawet 500 ton marihuany, która pochodzi z czarnego rynku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miał 7 kg marihuany i 420 porcji amfetaminy. Ogromna plantacja narkotyków na Dolnym Śląsku

Bałagan przy sprzedaży. Nikt tego nie kontroluje

Problemem jest kwestia sprzedaży. Specjaliści wskazują, że dziś nie jest trudno zostać pacjentem, ale dostęp do medycznej marihuany jest utrudniony. Apteki sprzedają praktycznie wszystko to, co mają w swoich zasobach.

Apteki sprzedały wszystko to, co zostało zakontraktowane przez państwo. Zdarzają się spore braki na rynku - mówi dr Jerzy Jarosz w rozmowie z Polityką.

Anestezjolog i jeden z pionierów wprowadzania w Polsce medycznej marihuany zaznacza, że wiele osób kupuje susz "na zapas". W ten sposób zapasy leku dla naprawdę potrzebujących szybko się kończą.

To ogromny błąd, bo czas ważności takiej marihuany to zaledwie trzy miesiące - dodaje dr Jarosz.

Kwestią problematyczną jest też prawo. Widać, że dostęp do "legalnego zioła" nie jest wyjątkowo trudny, a to kusi niektórych palaczy "hobbystycznych".

Niektóre odmiany zawierają bowiem aż 22 proc. psychoaktywnego THC. Apteki nie mogą jednak weryfikować, kto naprawdę potrzebuje leku, a kto kupuje go bez medycznej podkładki. Już miesiąc temu Dziennik Gazeta Prawna alarmował natomiast, że lekarze wydają recepty "na zawołanie".

Z drugiej strony kłopot stanowi również fakt, że posiadanie niewielkiej ilości marihuany musi być dobrze udokumentowane. Inaczej każdy, kto ma susz może trafić do więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową