Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Lepiej nie jedz tych lodów. Dane mówią same za siebie

14

Gdy tylko robi się nieco cieplej, Polacy chętnie zajadają się lodami. Preferencje są różne. Jedni wolą smakołyki z automatu, a inni stawiają na lody serwowane w tzw. gałkach. Które rozwiązanie jest bezpieczniejsze? Znamy odpowiedź.

Lepiej nie jedz tych lodów. Dane mówią same za siebie
Zdjęcie poglądowe (Getty Images, PRANGKUL RUANGSRI)

Niestety, zdarza się, że w punktach sprzedaży lodów pojawiają się bakterie z rodziny Enterobacteriaceae. Należy do nich między innymi Salmonella. Na obecności takich bakterii wpływ ma niewystarczające dbanie o higienę.

Rokrocznie notuje się około 9-10 tys. zakażeń pokarmowych w wyniku spożycia lodów. Takie dane pochodzą z sanepidu. Najczęściej dochodzi do salmonellozy. Rzadziej występują: jersinioza, czerwonka bakteryjna, a także zakażenia E. coli.

Klientom mogą doskwierać bóle brzucha, nudności, wymioty i biegunka. Służby sanitarne regularnie przeprowadzają badania, które powinny mobilizować właścicieli punktów gastronomicznych, by w możliwie jak największym stopniu troszczyć się o higienę i czystość urządzeń.

Lody z automatu są "najgroźniejsze"

Niestety, w wyrywkowych kontrolach próbek najgorzej wypadają tzw. lody włoskie, a więc z automatu. Wymowne są tu wyniki badań, które przeprowadzono w lipcu 2021 roku.

Wówczas do kontroli wytypowano 50 obiektów zlokalizowanych w miejscach zwiększonej obecności turystów. Do badań mikrobiologicznych pobrano łącznie 250 próbek z 50 partii lodów z automatu. Lody badano pod kątem bakterii chorobotwórczych - Salmonelli i Listerii monocytogenes, a także w kierunku mikroorganizmów wskaźnikowych - bakterii Enterobacteriaceae.

Próbki lodów nie były kwestionowane w zakresie wykonywanych badań mikrobiologicznych w kierunku drobnoustrojów chorobotwórczych, natomiast 115 próbek z 23 partii zakwestionowano ze względu na zawyżoną ilość bakterii Enterobacteriaceae - mówiła w rozmowie z PAP rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie Małgorzata Kapłan.

Wyjaśniła poza tym, że obecność takich bakterii świadczy o "niewystarczającym poziomie utrzymania higieny w zakładach lub nieprawidłowo przeprowadzanych procesach mycia i dezynfekcji oraz o braku kontroli wewnętrznej".

Zobacz także: Bezcenne odkrycie w Izraelu. Turysta natknął się na naczynie z epoki brązu
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Lotnisko w Norwich musiało zamknąć pas startowy. Wszystko przez awaryjne lądowanie
Przeżyła atak rekina. Na pomoc ruszyli nieznajomi
Oto co pasażer bmw pokazał w kierunku policji. Szybko się doigrał
Rekordowa aukcja listu z Titanica. Mówią, że był proroczy
Odprowadzasz deszczówkę? Musisz uważać. Kary nawet do 10 tys. zł
Weronika nie daje znaku życia od czterech dni. Trwają poszukiwania nastolatki
Lista najgroźniejszych bakterii szpitalnych. Jak się przed nimi chronić?
Nie żyje Bogdan Gumulak. Strażak przegrał walkę z nowotworem
Poleciał do Madrytu z dziewczyną i całą drużyną rugby. 21-letni Brytyjczyk zaginął
Kontrowersyjny gość w klubie golfowym Trumpa. Chce wybielaczem leczyć raka i Covid
Zobaczyła marchewkę "w kożuchu". Od razu chwyciła za telefon
Co Trump mówił do Zełenskiego w Watykanie? Ekspertka odczytała z ruchu warg
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić